- Jestem karana za matkę alkoholiczkę, jakbym mało jeszcze wycierpiała - mówi pani Marta. Od lat nie ma z matką kontaktu, ale teraz za jej pobyt w DPS powinna co miesiąc płacić 2400 zł. Odmówiła, sprawę rozstrzygnie sąd.
Przed rokiem pan Damian dowiedział się, że musi płacić za pobyt matki w domu pomocy społecznej. Od tamtej pory próbuje odwołać się od decyzji urzędników.
Mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej "Przystań" w Katowicach upiekli już pierniczki, zrobili kartki i dekoracje oraz spotkali się z Mikołajem. Teraz czekają na Wigilię.
W DPS w Koszęcinie mieszka około 30 starszych kobiet z przewlekłymi chorobami psychicznymi. Cierpią na demencję, alzheimera, schizofrenię.Placówka potrzebuje pomocy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.