54-letnia sędzia cywilistka z Sądu Rejonowego w Zawierciu wjechała autem w drzewo. Badanie alkomatem wykazało, że miała ponad 3 promile w wydychanym powietrzu. Noc spędziła w szpitalu, gdzie trzeźwiała.
Policjanci z zabrzańskiej drogówki przeprowadzili kontrolę autokaru, którym dzieci miały pojechać na wycieczkę szkolną. W trakcie kontroli okazało się, że 67-letni kierowca pojazdu miał ponad 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźnie grożą dwa lata więzienia.
Policjanci z Zabrza zatrzymali 40-latkę, która prowadziła auto po alkoholu. Wynik badania alkomatem wprawił mundurowych w osłupienie: kobieta miała 5 promili!
W Komendzie Miejskiej Policji w Katowicach i czterech komisariatach, można już korzystać z ogólnodostępnych urządzeń do pomiaru poziomu alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kierowca podczas kontroli drogowej odmówił poddania się badaniu alkomatem i poprosił o pobranie krwi. Policjanci z Tarnowskich Gór skuli go kajdankami i zawieźli do szpitala. - To było nieuzasadnione zatrzymanie - uznał Sąd Apelacyjny w Katowicach, nakazując komendzie wypłatę kierowcy 3 tys. zł zadośćuczynienia. Analiza krwi potwierdziła, że mężczyzna był trzeźwy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.