Biegli z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi uznali, że wpływ na stan zdrowia mężczyzny wykorzystywanego setki razy przez księdza pedofila miało nie tylko to, co zrobił mu duchowny, ale także postawa biskupa. Hierarcha zamiótł bowiem sprawę pod dywan.
Janusz Szymik molestowany jako dziecko przez proboszcza z Międzybrodzia Bialskiego skierował jeszcze w zeszłym roku pozew do sądu o wypłatę 3 mln zł zadośćuczynienia przez diecezję bielsko-żywiecką. W sądzie stawił się wezwany jako świadek ksiądz Jan, którego Szymik oskarża o molestowanie.
Tadeusz Rakoczy, emerytowany zwierzchnik diecezji bielsko-żywieckiej oraz abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki są na liście 15 biskupów, którzy mieli tuszować pedofilię w Kościele. Zawiadomienie do prokuratury złożyła posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
Komisja ds. pedofilii złożyła zażalenie na decyzję prokuratury, która odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie czterech hierarchów - Tadeusza Rakoczego, Stanisława Dziwisza, Romana Pindla i Piotra Gregera. Sprawą zajmie się żywiecki sąd.
Biskup Tadeusz Rakoczy ukarany za tuszowanie pedofilii stracił tytuł honorowego obywatela Oświęcimia i Kęt. W Bielsku-Białej pozostanie wpisany do Księgi Zasłużonych. Nie udało się tego zmienić. Konsekwencje polityczne mogą być duże.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.