Nie musimy się obawiać o przyszłość polskiej kuli. Był Władysław Komar, jest Tomasz Majewski, a w przyszłości będzie Krzysztof Brzozowski - młodzieżowy mistrz olimpijski i rekordzista świata! - Wiedzieliśmy, że Krzysiek jest mocny, ale gdy pięciokilogramowa kula poszybowała powyżej 23. metra, to sam złapałem się za głowę - śmieje się Andrzej Kurdziel, trener zawodnika Płomienia Sosnowiec.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.