Fardin Kazemi, kierowca, który od 28 lat przemierzał trasę z Iranu do Polski, dzięki bezinteresownej pomocy Polaków mógł wreszcie wrócić do domu własną ciężarówką. Samochód od roku "przetrzymują" irańscy urzędnicy.
Fardin Kazemi, kierowca, który od 28 lat przemierza trasę z Iranu do Polski, dzięki bezinteresownej pomocy może wreszcie wrócić do domu własną ciężarówką. Na początku grudnia utknął na DK1 w pobliżu Częstochowy. - Gdyby nie Polacy, nie wiem, jak bym dalej żył - mówi wzruszony.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.