W wakacje nad Bulwarami Rawy przy budynkach Uniwersytetu Śląskiego zbierają się grupy młodych ludzi. Piją alkohol, krzyczą, śpiewają. Zostawiają po sobie śmietnik. Mieszkańcy mają dość.
Krzyczą, śpiewają, klną, piją alkohol i zaczepiają przechodniów. Ostatnio świętowali czyjeś urodziny. Policja nie interweniuje, bo to teren uczelni. Uczelnia chce rozwiązać problem w sposób pedagogiczny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.