W nocy z piątku na sobotę na terenie kopalni Pokój w Rudzie Śląskiej czterech złodziei usiłowało ukraść kabel. Godzinę później do Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej trafił mężczyzna z raną postrzałową brzucha. Na razie nie ma jednak pewności, czy te zdarzenia mają ze sobą związek.
Ewa Jakubska, matka zaginionej Kingi Kozak z Buczkowic, wynajęła prywatną agencję Detektyw Koczanowski. Za kilka dni pracy detektywa zapłaciła ponad 12 tys. zł. Teraz żąda zwrotu pieniędzy. - Z raportu, który otrzymałam, wynika, że powielana była praca policji, a ja oczekiwałam własnego śledztwa. Pomijam już fakt, że detektyw nocował w najdroższym hotelu SPA w Szczyrku - mówi rozżalona matka.
W środku dnia w autobusie w Rudzie Śląskiej 24-latek wyrwał 17-letniej dziewczynie komórkę, a gdy za nim wysiadła i poprosiła o zwrot, uderzył ją i powalił na ziemię. O to, co zdarzyło się potem, policja ma pretensje do prokuratury.
Założona przez kiboli Ruchu Chorzów bandycka bojówka o nazwie Psychofans poszła w rozsypkę. Coraz więcej jej aresztowanych członków przyznaje się do pobić, włamań czy handlu narkotykami. Kilka dni temu prokuratura wypuściła na wolność dwóch kolejnych skruszonych pseudokibiców.
Komendy w Zabrzu, Dąbrowie Górnicze i Chorzowie zaczynają mieć problem z obsadą patroli. Policjanci masowo przynoszą tam zwolnienia lekarskie. - W komisariacie II w Zabrzu w nocy w patrolu jeździł komendant wraz z kierownikiem, bo nie było ludzi do służby - twierdzi nasz informator.
Sceny niczym z filmu sensacyjnego rozegrały się w nocy z czwartku na piątek w Zabrzu. Uciekając przed radiowozem kierowca opla astry pędził ulicami miasta, parkowymi alejami i ścieżką rowerową, aż spadł ze skarpy i uderzył w nasyp kolejowy.
Kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali trzech mężczyzn, którzy przez piwnicę próbowali włamać się do salonu jubilerskiego. - Prawdopodobnie mają na koncie wiele włamań - twierdzi policja.
Na autostradzie A4 w Mysłowicach w piątek o godz. 3 doszło do wypadku. Zginął pasażer jednego z samochodów.
Zasady korzystania z wydzielonej przestrzeni wzdłuż ul. 3 Maja w Sosnowcu będą bardzo proste: z zielonego buspasa będą mogły korzystać na razie tylko autobusy komunikacji publicznej.
Zatrzymany do kontroli drogowej w Rybniku mężczyzna wyjaśniał, że pilnie wiezie chore dziecko do przychodni. Tymczasem 4-latka siedząca w aucie powiedziała policjantom, że jest zdrowa i wcale nie jadą do lekarza.
Policjanci z Bytomia odzyskali telefon komórkowy warty 600 zł, który kilka miesięcy temu zgubiła dziesięcioletnia dziewczynka. Zatrzymano 23-latkę, która znalazła telefon i sprzedała go znajomemu.
Policjanci z Rudy Śląskiej poszukują czterech kiboli Ruchu Chorzów, którzy skopali 19-letniego szalikowca Górnika Zabrze. - Poszkodowany trafił do szpitala z pękniętą śledzioną, musiał być operowany - przyznaje komenda.
Grupa studentów wracała w sobotę z imprezy w centrum Katowic. Nagle jeden z nich został zaatakowany przez kilku mężczyzn. Po tym zdarzeniu policja kazała obcokrajowcom przyjść i zeznawać dopiero w poniedziałek. - Mam wrażenie, że nie mówili po angielsku i to był powód - mówi Mateo, który został pobity.
Policja rozpędziła kilkudziesięciu kiboli Górnika Zabrze, którzy konarami drzew i oponami zablokowali przejazd na autostradzie A1. Pseudokibice zaatakowali auta, którymi jechali szalikowcy Piasta Gliwice.
Oba pojazdy stanęły w poprzek jezdni, więc na trasie utworzył się korek.
Dwóch 17-latków w Rudzie Śląskiej zaplanowało okraść mieszkanie w jednej z kamienic w Kochłowicach. Kiedy po wszystkim wybiegli z budynku, postanowili również ukraść auto. Przed kamienicą akurat jedno zaparkowało. Nastolatkowie po prostu wyciągnęli właściciela zza kółka, uderzyli go w twarz i wsiedli do środka.
Szef policji w Zawierciu od ponad miesiąca wyjaśnia, czy podległy mu oficer za pieniądze grywa na weselach. Od redakcji "Wyborczej" domagał się ujawnienia materiałów objętych tajemnicą dziennikarską. - Niech lepiej popyta swoich policjantów, którzy niedawno byli na weselu, na którym grał jego oficer - informują nasi czytelnicy.
Samochód, którym kierowała kobieta, najprawdopodobniej wpadł w poślizg na DTŚ w Rudzie Śląskiej.
W niedzielę pogoda nie jest przyjacielem kierowców. Na DK86 w Katowicach mustang prawdopodobnie wpadł w poślizg, zderzył się z innym samochodem i zablokował drogę.
Tuż za słynnym zakrętem mistrzów, czyli zjazdem z DK86 na autostradę A4, w Katowicach doszło do kolizji. Z samochodu dostawczego wypadł cały towar.
Blisko 90 proc. mieszkańców województwa śląskiego uważa, że dzięki mapom zagrożeń bezpieczeństwa w okolicy miejsca ich zamieszkania spadnie przestępczość. - To narzędzie pozwala nam być tam, gdzie zdaniem ludzi powinniśmy być obecni - podkreśla generał Jarosław Szymczyk, komendant główny policji.
Takiej sprawy jeszcze nie było. Oficerowie Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali w woj. śląskim nielegalną fabrykę, w której podrabiano markową włoska kawę. - Zabezpieczyliśmy prawie 24 tony - twierdzi katowicka prokuratura.
W piątkowy wieczór do Urzędu Miasta w Świętochłowicach przyjechała policja i prokurator. Wcześniej ktoś zawiadomił służby, że w urzędzie drukowane są ulotki wyborcze prezydenta Dawida Kostempskiego.
43-letni mężczyzna, jadący audi A6, stracił panowanie nad pojazdem i staranował przystanek autobusowy w Gliwicach. Zarówno kierowca, jak i pasażerowie auta uciekli z miejsca zdarzenia. - Gdyby na przystanku stali ludzie, byłaby miazga - podkreślają policjanci.
Udział w brutalnych pobiciach z użyciem maczet, napad na stadion GKS-u Katowice oraz kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą - takie zarzuty przedstawili śląscy prokuratorzy Pawłowi M. ps. Misiek, liderowi pseudokibiców Wisły Kraków. - Razem z nim w bandyckiej akcji w Katowicach wziął udział kibol o pseudonimie Dzidek, który po skatowaniu szalikowca GieKSy pojechał bawić się na weselu - mówi osoba znająca kulisy sprawy.
Policjanci z bielskiego komisariatu zatrzymali 30-letniego mężczyznę podejrzanego o rozbój. Napastnik zaatakował bielszczanina. Pobił go i ukradł mu telefon komórkowy. Za rozbój sprawcy grozi do 12 lat więzienia.
Prokuratura oskarżyła dwóch policjantów z Zabrza o przekroczenie uprawnień oraz o pobicie kierowcy. - Do zdarzenia doszło w trakcie przeprowadzanej przez funkcjonariuszy kontroli drogowej - podkreślają śledczy. Mundurowym grożą trzy lata więzienia.
Policjanci z Piekar Śląskich zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o podpalenie bloku przy ul. Waculika. 36-latkowi oraz jego 20- letniemu koledze postawiono już zarzuty.
Do kolizji z udziałem ciężarówki doszło w niedzielę przed południem na zjeździe z Drogi Krajowej nr 88 na autostradę A1 w Gliwicach. Przez kilka godzin zjazd był zablokowany.
Sąd oddalił pozew dwóch emerytowanych policjantów z komisariatu autostradowego w Gliwicach. Od Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach domagali się 180 tys. zł zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych i pogorszenie stanu zdrowia. Wyrok jest prawomocny.
Dwadzieścia cztery lata temu Barbara Wolany i czwórka jej dzieci zniknęli ze swojego mieszkania w jednej z chorzowskich kamienic. Wszystko wskazuje na to, że w styczniu sąd uzna ich za zmarłych. Choć ich ciał nie znaleziono.
Nietypowe zgłoszenie otrzymali w czwartek po południu sosnowieccy policjanci. Właścicielka jednej z posesji w dzielnicy Pogoń poinformowała ich o zaginięciu swojego... konia.
Katowiccy policjanci wraz z antyterrorystami rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, której członkowie w całym regionie ukradli co najmniej 150 samochodów. - Odzyskaliśmy 16 pojazdów o wartości ponad 1,2 mln zł - mówi komisarz Aneta Orman, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
W miniony piątek dwóch nastolatków było przewożonych w policyjnym konwoju z Tarnowskich Gór do komendy w Piekarach Śląskich. Obaj skuci kajdankami uciekli po wyjściu z radiowozu. 16-latków udało się zatrzymać dopiero po kilku dniach.
Katowiccy policjanci zatrzymali 33-latka z Chorzowa, który ranił nożem dwóch kontrolerów KZK GOP. Podczas kontroli w autobusie mężczyzna nie miał biletu.
Oficerowie Biura Spraw Wewnętrznych zatrzymali sierżanta z wydziału ruchu drogowego w Jaworznie. Jest podejrzany o molestowanie, a potem zgwałcenie sześcioletniej dziewczynki. Funkcjonariusz został w środę aresztowany.
Do tragicznego wypadku doszło we wtorek ok. godz. 19.30 w niedozwolonym miejscu na wysokości os. Adamieckiego w Dąbrowie Górniczej.
Dopuszczenie do znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i niedopełnienie obowiązków - takie zarzuty przedstawiła we wtorek prokuratura dwóm policjantom z Katowic.
24-letnia kobieta i jej starszy o dwa lata mąż są podejrzani o dopuszczenie się gwałtów. Jedną z ofiar miała być 14-latka, opiekunka ich malutkiego dziecka. Drugą - kobieta, którą zwabili do mieszkania. Prokuratura nie wyklucza, że takich osób mogło być więcej; zaapelowała, by się zgłaszały.
Policjanci z prewencji, a nawet służb kryminalnych z Dąbrowy Górniczej dostali polecenie pilnowania plakatów wyborczych. Szczególną uwagę mają zwrócić na instalacje posła Roberta Warwasa, kandydata PiS na prezydenta miasta. - Bo one są najczęściej niszczone - przyznaje rzecznik komendy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.