Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach chętnie przyjmuje sprzęt od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ale nie jest skore odwdzięczyć się za niego nawet symbolicznym gestem. Gdy sztab WOŚP w Sosnowcu chciał zaprosić do udziału w tegorocznym finale neonatologa z tego szpitala, okazało się, że żaden lekarz nie ma czasu, by się pojawić.
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne im. prof. Kornela Gibińskiego w Katowicach-Ligocie zaprasza na bezpłatne badania profilaktyczne. Studenci medycyny będą mierzyli poziom cukru, ciśnienie i BMI, czyli indeks masy ciała. Będzie też można sprawdzić swoje umiejętności udzielania pierwszej pomocy na profesjonalnych fantomach.
W Szpitalu Specjalistycznym nr 4 w Bytomiu, w którym jedna trzecia lekarzy wypowiedziałam klauzulę opt-out są coraz większe trudności z obsadą dyżurów. Dr Jerzy Pieniążek, dyrektor szpitala powołał zespoły mediacyjne. - Protest lekarzy ma wpływ na pracę szpitala. Niewykluczone, że mają jakieś propozycje rozwiązań tej, niewątpliwie, trudnej sytuacji - tłumaczy.
W szpitalu w Pszczynie zmarł 47-letni bezdomny. Pogotowie przywiozło go pijanego i wyziębionego. Personel izby przyjęć przez 27 godzin trzymał go w salce z otwartym oknem. Leżał tam na podłodze. - Nie mamy sobie nic do zarzucenia - mówi rzecznik szpitala.
Beskidzkie Centrum Onkologii - Szpital Miejski nie zamknie izby przyjęć, by zastąpić ją działem obsługi pacjenta. Dyrektor Lech Wędrychowicz zawiadomił w piątek Śląski Urząd Wojewódzki, że wycofuje się z pomysłu, który przedstawił mediom zaledwie tydzień temu.
Pacjenci chorzy na raka lub z podejrzeniem choroby nowotworowej nie dostają zielonych kart, które - przynajmniej w teorii - gwarantują badanie i leczenie z ominięciem kolejek. Ten sam problem występował na początku stycznia w poprzednich latach. Wina leży po stronie NFZ. Urzędnicy przepraszają chorych, bo nie nadążają z pracą.
Śląski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia rozpoczął wczoraj doraźną kontrolę w Beskidzkim Centrum Onkologii w Bielsku-Białej. Urzędnicy funduszu sprawdzają, czy w szpitalu działa izba przyjęć po tym, jak jego dyrektor zapowiedział, że ją zlikwiduje. Szpitalowi grożą za to kary i odebranie części ryczałtu na leczenie.
Rezydenci z Beskidzkiego Centrum Onkologii chcieli dyżurować na izbie przyjęć we dwójkę, bo jest tam dużo pracy. Dyrektor Lech Wędrychowicz odmówił. - Dwa razy zero jest zero - wytłumaczył. Teraz izby nie będzie. Powstaje za to dział obsługi pacjenta, w którym pielęgniarki będą "segregować dokumentację". Jak już ją posegregują, zajrzą do niej specjaliści i ocenią, czy chory nadaje się do szpitala. Strach pomyśleć, czym to się może skończyć.
Mimo ostrej krytyki Ministerstwo Zdrowia doprowadziło do powstania sieci szpitali. Na Śląsku weszło do niej 71 spośród ponad 140 placówek.
Ponad 40 lekarzy zatrudnionych w szpitalach na Śląsku i Podbeskidziu wycofało wypowiedzenia klauzuli opt-out. W wielu szpitalach i tak będzie jednak wielki kłopot z obsadą dyżurów, największy w Beskidzkim Centrum Onkologii w Bielsku-Białej.
Niedawno awaria informatyczna w Instytucie Onkologii w Gliwicach na wiele godzin sparaliżowała jego funkcjonowanie. Czy już żyjemy w świecie, w którym podstawowym narzędziem leczenia stał się komputer?
Prawie 100 mln zł dotacji z budżetu państwa otrzyma w najbliższych dniach śląski NFZ. Zgodnie z instrukcją centrali fundusz przeznaczy je na zapłacenie nadwykonań, ale tylko szpitalom.
Nie 300 ani nawet nie 400 jak w latach ubiegłych, ale 500 porodów odebrali w tym roku lekarze w Piekarskim Centrum Medycznym. W innych miastach bywa kilka razy więcej, ale dla mieszkańców Piekar Śląskich liczy się to, że w historii miejscowego szpitala jeszcze nigdy tyle nie było.
Największe ośrodki onkologiczne chciałyby jeszcze większych pieniędzy na leczenie. Trudno zrozumieć po co, skoro już dziś nie nadążają z przyjmowaniem pacjentów, więc ustawiają ich w coraz dłuższych kolejkach.
332 lekarzy zatrudnionych w szpitalach na Śląsku i Podbeskidziu wypowiedziało już klauzulę opt-out - nie chcą pracować dłużej niż 48 godzin tygodniowo. W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rybniku zrobiło to 34 doktorów. Ordynatorzy mają tam tydzień na przedstawienie dyrekcji, jak zamierzają obsadzić dyżury w styczniu.
W Klinice Okulistyki Dzieci w Katowicach przy ul. Ceglanej po raz szósty pojawili się w środę Superman, aniołki i renifery. Goście obdarowali małych pacjentów misiami.
Śląski NFZ będzie miał zaledwie dzień, by podzielić między szpitale i poradnie sto kilkadziesiąt milionów złotych z budżetowej dotacji na nadwykonania i zawrzeć z nimi ugody. To szaleństwo wydawać tak duże pieniądze w tak wielkim pośpiechu.
Paradoksalne, że właśnie w Instytucie Medycyny Pracy w Sosnowcu nie przestrzega się zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Bo przecież zmuszanie lekarzy do 11 dyżurów na miesiąc nic z higieną i bezpieczeństwem nie ma wspólnego.
Ponad 300 lekarzy zatrudnionych w śląskich szpitalach wypowiedziało umowy opt-out. To niewiele, biorąc pod uwagę liczbę lekarzy w województwie. Ale szpitale i tak będą miały wielki kłopot z zapewnieniem pacjentom opieki.
W Regionalnym Ośrodku Ostrych Zatruć w Instytucie Medycyny Pracy w Sosnowcu dyżuruje na okrągło tylko dwóch albo trzech lekarzy. - Mamy już tego dość. To zagraża życiu pacjentów - skarżą się. Ale dyrektorka zapewnia, że wcale nie pracują ponad siły.
Szpitale znów narzekają na NFZ. Wprawdzie ryczałt na pierwsze miesiące przyszłego roku jest taki sam jak teraz, ale za to fundusz w znaczącym stopniu chce zmniejszyć wydatki na takie zabiegi jak zaćmy i wszczepiania endoprotez.
Prokuratura bada okoliczności śmierci trzech pacjentów szpitala psychiatrycznego w Rybniku. Wszyscy byli krępowani przez personel placówki, wiązano ich nawet jeśli już nie potrafili podnieść się z łóżka. - Sprawdzamy, czy unieruchomienie, a także inne działania pracowników szpitala, mogły doprowadzić do zgonu - wyjawiają śledczy.
Wszędzie nowe meble i drzwi, kolorowe podłogi i sufity - tak wygląda Klinika Hematologii i Onkologii Dziecięcej w Zabrzu po generalnym remoncie, który przeprowadziła Fundacja Iskierka. To było największe przedsięwzięcie w jej jedenastoletniej historii. Pochwaliła się nim 6 grudnia, w świętego Mikołaja.
Doktor Dariusz Jorg przywraca szpitalowi w Czeladzi godność - stwierdził na Facebooku starosta będziński Arkadiusz Watoła. W czwartek otwarto tam oddział intensywnej terapii. Pieniądze na sfinansowanie budowy przyznała zaledwie dwa tygodnie wcześniej premier Beata Szydło.
W szpitalu w Rybniku ma powstać Oddział Intensywnej Opieki Medycznej (OIOM) dla Dzieci. Chcą tego władze Rybnika. Dziś maluchy w ciężkim stanie trzeba przewieźć do Katowic albo Jastrzębia-Zdroju. Czasami zabiera to nawet dwie godziny.
Przedwcześnie urodzone dzieci są nazywane małymi wojownikami, bo już od pierwszych chwil po przyjściu na świat muszą walczyć o życie i zdrowie. Z okazji Światowego Dnia Wcześniaka śląskie szpitale przygotowały niespodzianki dla swoich najmłodszych pacjentów i ich rodziców.
Telefony, usilne prośby. Byle coś przyspieszyć, byle chory na raka nie musiał tygodniami i miesiącami czekać w kolejce na wizytę, konsylium, operację. I to nie z powodu bezdusznego NFZ-etu. Często sami lekarze skazują chorego na długie czekanie.
Wśród 50 najbardziej zadłużonych szpitali samorządowych w Polsce jest aż 12 z terenu województwa śląskiego. Połowa z tej dwunastki to placówki podległe marszałkowi województwa. W ciągu ostatnich dwóch lat ich długi urosły łącznie o ponad 70 mln zł.
Nowy blok w Górnośląskim Centrum Medycznym w Katowicach będzie miał siedem nowoczesnych sal operacyjnych. Na dachu zbudowano lądowisko dla helikopterów. W budynku powstanie też szpitalny oddział ratunkowy. Oficjalne otwarcie w połowie lutego.
Oddział Endokrynologii Ginekologicznej w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym im. prof. Kornela Gibińskiego w Katowicach zyskał nowy blask. Remont trwał pięć miesięcy.
Niewielki prywatny szpital w Bielsku-Białej jest w stanie wykonać do końca roku prawie tysiąc dodatkowych operacji zaćmy, a duży szpital wojewódzki tylko nieco ponad sto. Prywatne centrum diagnostyczne w Katowicach zmniejszy kolejkę na rezonans magnetyczny o kilka tysięcy pacjentów. Duży szpital uniwersytecki o ani jednego. Jak to możliwe?
Państwowy Instytut Przeciwrakowy w Gliwicach otwarto oficjalnie w 1947 roku. Dziś jest jednym z najnowocześniejszych szpitali onkologicznych w kraju. W świecie głośno o nim przede wszystkim dzięki przeszczepom twarzy i operacjom rekonstrukcyjnym.
71-letni pacjent trafił z zawałem do szpitala wojewódzkiego. Kardiolodzy wykonali mu badanie i powiedzieli, że balonikowanie jest niemożliwe, trzeba by-passów. Kiedy żona chorego usłyszała, że ma na własną rękę szukać miejsca w Klinice Kardiochirurgii w Ochojcu, zrobiło jej się słabo.
W najbliższą środę zespół lekarzy z Klinicznego Oddziału Urologicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu przeprowadzi pierwszą w województwie śląskim operację usunięcia guza pęcherza moczowego za pomocą noża wodnego. Chirurgię strumieniową urolodzy z sosnowieckiego szpitala z powodzeniem stosują już przy usuwaniu guzów nerek i prostaty.
- Od 1 listopada w Szpitalu Specjalistycznym w Dąbrowie Górniczej oddziały ginekologiczno-położniczy oraz noworodkowy wznawiają przyjmowanie pacjentów - ogłosił śląski NFZ.
58-letnia Maria Sieczkowska została wypisana w środku nocy ze Szpitala Miejskiego w Tychach. Trafiła tam kilka godzin wcześniej, z wysokim ciśnieniem i drętwiejącą ręką. Dwa dni później w innym szpitalu stwierdzono u niej udar niedokrwienny prawej półkuli mózgu.
Do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego im. prof. Kornela Gibińskiego w Katowicach przywieziono w sobotę 90 m bawełny. Na terenie szpitala ustawiono maszyny, przy których pełną parą pracują krawcowe. Powstaje kolekcja wielobarwnych onkochust, które zostaną przekazane pacjentkom.
To nie były zwykłe urodziny, bo zwyczajny nie był też jubilat. Miś Zdrowuś, maskotka Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, świętował rok swojego życia wśród małych pacjentów.
W ciągu pierwszych dwóch tygodni października odnotowano w województwie śląskim 56 nowych potwierdzonych przypadków żółtaczki pokarmowej, czyli wirusowego zapalenia wątroby typu A. Wszystkich przypadków od początku roku jest już prawie 200, z tego najwięcej - 70 - odnotowano w Sosnowcu. W dodatku tutejszy sanepid otrzymał w ostatnich dniach 130 nowych zgłoszeń o podejrzeniu zakażenia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.