Lekarze z oddziału chorób wewnętrznych i diabetologii w Szpitalu św. Barbary w Sosnowcu dyżurowali w pojedynkę, mając pod opieką ponad 60 pacjentów. Prosili o zwiększenie obsady. Dyrektor się nie zgodził, więc złożyli wypowiedzenia.
Nowym dyrektorem Szpitala św. Barbary w Sosnowcu będzie Krzysztof Bestwina. Kiedyś zasłynął jako dyrektor, który uciekł ze stanowiska, ale jego wybór może się okazać dla szpitala mniejszym złem. Bo konkurent Bestwiny w prowadzeniu szpitala żadnego doświadczenia nie miał i chciał wziąć na doradcę osławionego Dariusza Jorga.
Lekarze z oddziału toksykologii w Szpitalu św. Barbary w Sosnowcu złożyli wypowiedzenia. Odchodzą lekarze z oddziału ratunkowego. Ewa Fica, p.o. dyrektora popadła też w konflikt z anestezjologami. Niezadowoleni są lekarze z innych oddziałów, bo szpital nie robi zakupów. - Tak się dalej nie da pracować - mówią.
Z 200 zapowiadanych nowych miejsc parkingowych przy Szpitalu św. Barbary w Sosnowcu, 52 powstaną przed końcem 2020 roku. Po ich wybudowaniu szpital zamierza nieco wydłużyć czas bezpłatnego parkowania.
Konkurs na nowego dyrektora Szpitala św. Barbary w Sosnowcu miała gładko wygrać Ewa Fica, popierana przez marszałka woj. śląskiego. Rozstrzygnięcie jednak nie zapadło. Dzień przed konkursem Jakub Chełstowski został wezwany na dywanik do centrali PiS.
Fabio Jakobsen, holenderski kolarz, który tak bardzo ucierpiał na finiszu etapu TdP w Katowicach opuści w środę szpital św. Barbary w Sosnowcu.
Marszałek Jakub Chełstowski zwołał niespodziewanie posiedzenie zarządu województwa, na którym zdecydowano, że wicemarszałek Dariusz Starzycki nie będzie się już zajmował zdrowiem. Stosunki między zwalczającymi się frakcjami w śląskim PiS są coraz gorsze.
Marszałek w sporze ze swoim zastępcą. Ofiarą jest odwołana dyrektorka Szpitala św. Barbary w Sosnowcu, a jej następczyni może być kolejną, bo kilka dni po tym, jak objęła stanowisko, już pojawił się wniosek o jej odwołanie.
Alicja Cegłowska nie jest już dyrektorką Szpitala św. Barbary w Sosnowcu. W poniedziałek została odwołana. Powód: ustawienie przetargu. Na jej miejsce zarząd województwa powołał Ewę Ficę, przed laty szefową sekretariatu ochrony zdrowia w śląsko-dąbrowskiej "Solidarności".
Prawie 23 tys. zł udało się zebrać w ciągu pierwszej doby zbiórki, którą uruchomił w sobotę w internecie sosnowiecki radny Łukasz Litewka.
30-letni mieszkaniec Sosnowca, u którego 12 marca potwierdzono zakażenie koronawirusem, jako zdrowy opuścił w piątek szpital zakaźny w Raciborzu.
Zakończył się proces dekontaminacji, skompletowano personel medyczny i szpitalny oddział ratunkowy w Szpitalu św. Barbary w Sosnowcu po czterech dniach wznowił działalność.
Objęty kwarantanną personel medyczny SOR ze Szpitala św. Barbary w Sosnowcu został w sobotę zwolniony do domu. Po kilkudziesięciu godzinach oczekiwania lekarze, pielęgniarki i ratownicy dowiedzieli się, że mają negatywne wyniki badań na obecność koronawirusa.
Dyrekcja Szpitala św. Barbary w Sosnowcu poinformowała w czwartek o zawieszeniu od 13 marca aż do odwołania wszystkich wizyt w poradniach specjalistycznych.
Po potwierdzeniu zakażenia koronawirusem u jednego z pacjentów w szpitalu św. Barbary w Sosnowcu zamknięto oddziały chorób wewnętrznych i diabetologii oraz SOR, a pacjenci i personel medyczny zostali poddani kwarantannie szpitalnej.
Prezydent Arkadiusz Chęciński zaapelował do mieszkańców Sosnowca o spokój i zachowanie ostrożności oraz unikanie wielkich skupisk. Prośba ma związek z potwierdzeniem u jednego z pacjentów Szpitala im. św. Barbary zarażenia koronawirusem oraz rosnącą liczbą zachorowań na terenie całego kraju.
Młodszy chorąży Tadeusz Pęcek, ciężko ranny podczas eksplozji niewybuchu w lesie w okolicach Kuźni Raciborskiej, po dwóch miesiącach w szpitalu wraca na święta Bożego Narodzenia do domu. Po rehabilitacji chce wrócić do swojego batalionu. - Chcę wrócić do pracy. To jest moje życie - mówi.
Szpital św. Barbary w Sosnowcu trzy razy ogłaszał przetarg na obsługę prawną. Wreszcie w trzecim postępowaniu warunki ustawił tak, by oferty nie mógł złożyć nikt poza radcą Adamem Kochem, którego wcześniej dyrektor Alicja Cegłowska zatrudniła w szpitalu na etacie.
Przez dziewięć lat okuliści starali się o finansowanie przez NFZ operacji wszczepienia sztucznej rogówki. Wreszcie się udało. Pierwsze dwa zabiegi odbyły się w Szpitalu św. Barbary w Sosnowcu. - Białą laskę mogę wam teraz dać w prezencie - mówi pani Regina, która dzięki protezie po 27 latach odzyskała wzrok.
Nowym oddziałem toksykologii w Szpitalu św. Barbary w Sosnowcu kieruje dr Tomasz Kłopotowski, dotychczasowy szef Regionalnego Ośrodka Ostrych Zatruć, który w maju zawiesił działalność jako część likwidowanego Instytutu Medycyny Pracy.
Iwona Łobejko, odwołana niedawno przez marszałka ze Szpitala św. Barbary w Sosnowcu, objęła w czwartek obowiązki dyrektora szpitala w Dąbrowie Górniczej. Zastąpiła Zbigniewa Podrazę, który na stanowisko dyrektora powrócił jedynie na kilka miesięcy po 17-letnim bezpłatnym urlopie. Nowa szefowa na starcie może liczyć na 10-milionową pożyczkę od miasta dla zadłużonej placówki.
Śląskie ma największy w kraju wskaźnik amputacji kończyn u pacjentów z cukrzycą. Mimo to marszałek Jakub Chełstowski pozwolił, aby podległa mu dyrektorka Szpitala św. Barbary w Sosnowcu z zemsty pozbyła się wszystkich diabetologów z jedynego w regionie oddziału, który wyspecjalizował się w leczeniu stopy cukrzycowej.
Zaledwie dwa tygodnie po objęciu stanowiska dr Alicja Cegłowska, p.o. dyrektor Szpitala św. Barbary w Sosnowcu, postanowiła pozbyć się ośmiu specjalistów z dopiero co otwartego oddziału diabetologii z pododdziałem stopy cukrzycowej, jedynego takiego w województwie. - Na tej decyzji bardzo ucierpią chorzy na cukrzycę - mówi prof. Krzysztof Strojek, konsultant krajowy w dziedzinie diabetologii
Iwona Łobejko nie jest już dyrektorką Szpitala św. Barbary w Sosnowcu. Zarząd odwołał ją w środę ze stanowiska. Posady stracili też dyrektorzy Szpitala Najświętszej Maryi Panny na Parkitce w Częstochowie oraz Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Jastrzębiu-Zdroju.
W pobliżu oddziału ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego numer 5 im. św. Barbary w Sosnowcu powstała nowoczesna pracownia wyposażona w angiografy, z których korzystać będą głównie pacjenci Oddziałów Kardiologii Inwazyjnej.
W willi przy ulicy Swobodnej 13 w Sosnowcu przed wojną mieściła się ochronka dla żydowskich sierot. Obecnie budynek niszczeje coraz bardziej, a obecny właściciel - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. św. Barbary - próbuje znaleźć najemcę nieruchomości.
Wybudowany i wyposażony przez kopalnie powstał z myślą o ratowaniu górników. Nazywano go wtedy "szpitalem górniczym". Dziś kiedy kopalni prawie już nie ma, mało kto o tym nie pamięta. Ratowanie wciąż jednak jest w nim ważne. Szpital św. Barbary w Sosnowcu, który świętuje 30-lecie ma jedyne w województwie Centrum Urazowe.
Wybudowany i wyposażony przez kopalnie, powstał z myślą o ratowaniu życia górników. Nazywano go wtedy "szpitalem górniczym". Dziś kopalń jest już niewiele, ale ratowanie wciąż jest w nim ważne. Szpital św. Barbary w Sosnowcu, który świętuje 30. urodziny, ma jedyne w województwie centrum urazowe.
Policja zakończyła prowadzone pod nadzorem prokuratury śledztwo w sprawie korupcji w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. św. Barbary w Sosnowcu. O przyjmowanie łapówek oskarżono trzech pracujących w tej placówce lekarzy.
W najbliższą środę zespół lekarzy z Klinicznego Oddziału Urologicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu przeprowadzi pierwszą w województwie śląskim operację usunięcia guza pęcherza moczowego za pomocą noża wodnego. Chirurgię strumieniową urolodzy z sosnowieckiego szpitala z powodzeniem stosują już przy usuwaniu guzów nerek i prostaty.
Sosnowiec był ostatnim ponad 200-tysięcznym miastem w Polsce, w którym do tej pory nie działał szpitalny oddział onkologii.
W Szpitalu św. Barbary w Sosnowcu uroczyście otwarto we wtorek pierwszy w południowej Polsce oddział dla dorosłych chorych na mukowiscydozę.
Trzeba było wielu lat, by w końcu udało się rozwiązać problem przystanku autobusowego przy Szpitalu św. Barbary w Sosnowcu. Niemożliwe w końcu stało się faktem dzięki porozumieniu Sosnowca z Będzinem i lada moment problemy pasażerów powinny wreszcie się skończyć.
W Szpitalu św. Barbary w Sosnowcu przeprowadzono we wtorek operację wszczepienia protezy stawu kolanowego 77-letniej sosnowiczance. O jej powodzenie już miesiąc wcześniej zadbali informatycy ze Stanów Zjednoczonych.
Lekarze z oddziału urologii Szpitala św. Barbary w Sosnowcu nie zgadzają się z pokutującą wśród pacjentów opinią, że "po operacji musi boleć". Nie musi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.