Katowiccy policjanci zatrzymali 33-latka podejrzanego o usiłowanie zabójstwa swojego 28-letniego kolegi. Pokrzywdzony i sprawca solidarnie stwierdzili, że nie będą rozmawiali z "psami".

Do zdarzenia doszło na klatce schodowej jednej z kamienic w katowickiej dzielnicy Załęże. W budynku spotkali się dwaj znajomi: 28-latek oraz 33-latek. Ich dyskusja z niewiadomych na razie powodów przerodziła się w kłótnię.

33-latek zadał koledze kilka ciosów nożem w klatkę piersiową

- W trakcie awantury 33-latek wyciągnął nóż i zadał koledze wiele ciosów w klatkę piersiową. Pokrzywdzony próbował się bronić, a napastnik w ferworze walki ranił się w nogę - mówi komisarz Agnieszka Żyłka, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Więcej
    Komentarze
    Szkoda że się obaj nie wyeliminowali.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Konfederaci??? Czy może Dojnozmianowcy???
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Po takim komunikacie koleś powinien zostać pozbawiony praw publicznych. Dlatego, ze to nie tylko są prawa ale i obowiązki.
    Swoją drogą co trzeba mieć we łbie?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Może tego rannego imbecyla też powinni zamknąć, razem z kolegą. Skoro na policję mówi "psy" to właściwie sam się określa jako bandyta.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    Niepotrzebnie przeżył.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Do jednej celi ich zamknąć. Posiedzą, pogadają i jeden przeżyje.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    rze co? morze milicjanty?
    już oceniałe(a)ś
    1
    2