Ruch Chorzów przegrał z Rakowem Częstochowa 3:5 w meczu 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Jarosława Skrobacza nie zdołali odrobić strat po pierwszej połowie spotkania, w której trzy bramki strzelił 18-letni Dawid Drachal. Tym samym "Niebiescy" zanotowali siódmy z rzędu mecz bez zwycięstwa.

Obie drużyny spotkały się na najwyższym szczeblu rozgrywek po raz pierwszy od 25 lat. Wówczas wygrali „Niebiescy" – i to aż 4:1 – tym razem obie drużyny były w zupełnie innym położeniu. Raków Częstochowa do meczu przystąpił jako aktualny mistrz Polski, a Ruch jako beniaminek. Chorzowianie przed meczem zajmowali ostatnie miejsce w tabeli, tracąc dwa punkty do piętnastej Puszczy Niepołomice. Dla podopiecznych Jarosława Skrobacza zwycięstwo było więc na wagę złota.

Słaby początek sezonu Ruchu Chorzów

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Marcin Ręczmin poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze