Robert Neumann mówi, że dron daje niesamowite możliwości oglądania świata. - Niezależnie, czy jest to wysokość pierwszego piętra czy dziesięciu metrów, mamy możliwość zobaczenia tego, co do tej pory było trudno dostępne. Każdy lot daje możliwość zrobienia pięknej fotografii i lub uchwyceniu chwili w postaci nagrania video - mówi.
Krzysztof Krzemiński już kilkanaście lat temu robił zdjęcia podczas lotów samolotem. - Z czasem pojawiły się drony i nowe możliwości robienia zdjęć z powietrza. Ale emocje i dawka adrenaliny z latania samolotem pozostały, zwłaszcza, że temu naszemu dronowemu lataniu towarzyszy magia miejsc - dodaje.
Na zdjęciach lotnisko w Krakowie - Balicach. To największy port regionalny w Polsce, którego początki cywilnej działalności sięgają 1964 roku. 29 lutego w Balicach wylądował pierwszy rejsowy samolot PLL LOT. W sezonie "lato 2020" pasażerowie Kraków Airport będą mogli skorzystać z nowego połączenia transatlantyckiego linii LOT do Nowego Jorku.
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Dlaczego zdecydowali się na objazd z dronami wszystkich lotnisk w Polsce? - Kochamy samoloty, a ich największe skupienie to porty lotnicze. Dodatkowo lotnisko to niesamowite miejsce. Jest tam dużo światła i jest kolorowo. To sprawia, że chce się tam wracać. Po pierwszych lotach w Pyrzowicach bardzo chcieliśmy zobaczyć, jak jest w innych portach. Z drugiej strony lubimy wyzwania, a latanie dronem w takich miejscach jest trudne - mówi Robert Neumann.
Na zdjęciach lotnisko w Pyrzowicach - Katowice Airport. W 2018 roku z jego siatki połączeń skorzystało rekordowe 4,84 mln podróżnych. Jest też krajowym liderem w segmencie przewozów czarterowych i regionalnym w przewozach cargo.
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński swoją przygodę także zaczął na lotnisku w Pyrzowicach. - To tu miałem możliwość nabrać doświadczenia w lataniu w tak specyficznym i wymagającym miejscu. A skoro udało się zrobić kilka fajnych zdjęć, to trzeba było podjąć wyzwanie. Najpierw pojawiła się koncepcja zdjęć w najbliższych lokalizacjach: w Krakowie, Wrocławiu i Rzeszowie i jak mieliśmy w portfolio zdjęcia z tych miejsc, to następnym, naturalnym krokiem było sięgnięcie po "koronę największych polskich lotnisk".
Na zdjęciach lotnisko we Wrocławiu - Starachowicach. Z tego portu lotniczego im. Mikołaja Kopernika polecimy w wiele miejsc na świecie m.in. za pomocą linii lotniczych jak LOT, Eurowings, Lufthansa, Wizz Air, Ryanair, SAS Scandinavian Airlines czy Sprint Air. Lotnisko stale poszerza sieć połączeń, dodając nowe kierunki lotów. W lipcu port obsłużył blisko 388 tys. pasażerów. To nowy rekord wrocławskiego lotniska. Od początku roku skorzystało z niego już ponad 2 mln podróżnych.
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Najtrudniejsze w realizowaniu tego projektu było przekonanie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, a potem zgranie naszych kalendarzy i pogody. - Były sytuacje, że jeździliśmy z lotniska na lotnisko, a prognozy były niepewne. Czasem patrząc wstecz myślę sobie, że to było niesamowite szczęście, gdy przebłyski słońca w zachmurzonym niebie zgrały się z przerwami między operacjami na lotnisku - mówi Robert Neumann.
Na zdjęciach lotnisko Chopina w Warszawie. To największy port lotniczy w kraju. 11 września tego roku na dobre zapisał się na kartach historii Lotniska Chopina. Polskie Linie Lotnicze LOT zrealizowały pierwszy regularny rejs do Delhi. Lot z Warszawy do stolicy Indii trwał około 7 godzin.
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński: Spotkaliśmy na swojej drodze bardzo życzliwych ludzi, dla których włączenie pełnego oświetlenia pasa startowego, w środku nocy nie było problemem. Potrafili też wygospodarować pięć minut latania, by zrobić zdjęcia jak wylądował Dreamliner 787. Przejechaliśmy ponad 5 tys. km, ale patrząc z perspektywy poświęconego czasu i kilometrów, to warto było - dodaje Krzemiński.
Na zdjęciach lotnisko w Bydgoszczy. Lotnisko ogłosiło w ostatnich dniach dwa kierunki rejsowe i trzy nowości wakacyjne na sezon 2020. Najważniejsza informacja to uruchomienie połączenia do Warszawy. Loty rozpoczną się 27 października i będą realizowane przez PLL LOT 10 razy w tygodniu. Kolejny kierunek pojawi się na bydgoskim lotnisku z końcem marca przyszłego roku. Loty dwa razy w tygodniu do Edynburga obsługiwać będzie Ryanair.
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Fotografowie mają pomysł na kolejny projekt. - Dla mnie dużym wyzwaniem byłaby możliwość lotów dronowych w Tatrach, widzę w tym miejscu ogromny potencjał i materiał na super ujęcia z powietrza, oczywiście tak, by nie zakłócać spokoju żyjących tam zwierząt. Na razie jednak moje starania, by wzbić się w powietrze w tym miejscu pozostają niespełnione, ale nie tracę nadziei - mówi Robert Neumann.
Na zdjęciach lotnisko w Gdańsku im. Lecha Wałęsy. Z gdańskiego lotniska w I połowie roku skorzystało niemal 2,5 mln (wzrost o prawie 6 proc. rdr., czyli 138 tys.). To oznacza, że w całym roku może obsłużyć rekordowe 5 mln osób. Prognozy władz portu prognozują, że za 6 lat z Gdańska będzie latać 6,6 mln pasażerów rocznie, a w 2035 roku aż 9,5 mln.
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński także nie ma zamiaru kończyć swojej przygody z dronem. - Apetyty mamy rozbudzone. Po zdjęciach na lotnisku w Warszawie zostaliśmy zaproszeni do dokumentowania z wykorzystaniem dronów pokazów lotniczych z okazji 100-lecia Aeroklubu Polskiego - wspomina.
Na zdjęciach lotnisko w Łodzi im. Władysława Reymonta, inaczej port Łodź Lublinek. Do pewnego momentu lotnisko rozwijało się w bardzo szybkim tempie - w 2012 roku obsłużyło aż 462 tys. pasażerów. To był jednak ostatni dobry rok, bo w 2013 roku liczba pasażerów zmniejszyła się aż o 23 proc. w skali roku, a w 2014 roku aż o 28 proc. Ale życie znów zaczęło tu wracać. Na lotnisko wróciły loty czarterowe, a w przyszłym roku łódzkie lotnisko podwaja ofertę wakacyjnych czarterów. Można będzie polecieć na greckie wyspy Rodos, Korfu, Kretę i Zakynthos oraz do tureckich kurortów Antalya i Bodrum oraz do Burgas w Bułgarii.
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
- Na rzeszowskim lotnisku lataliśmy obok największych gwiazd takich jak: Jerzy Makula, Artur Kielak, Łukasz Czepiela, czy Zespół akrobacyjny "Biało-Czerwone Iskry" wykonując zdjęcia i filmując ich podniebne wyczyny. To było wielkie wyzwanie, by wszystko odbyło się z zachowaniem maksymalnego bezpieczeństwa. I to też nam się udało - dodaje Krzemiński.
Na zdjęciach lotnisko w Rzeszowie - port Rzeszów-Jasionka. Najbardziej wyczekiwaną inwestycją w porcie była budowa nowego budynku terminala pasażerskiego. Po 15 miesiącach budowy 8 maja 2012 roku obsługa pasażerów została przeniesiona właśnie tam. Ostatnio znów było głośno o lotnisku. Zniknął bowiem ostatni bezpłatny parking w Polsce, który mieścił się pod bramą portu.
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Co dalej? Fotografowie głowy mają pełne pomysłów fotograficznych i także tych związanych z samolotami w różnych odsłonach. - Mogę zapewnić, że nie powiedzieliśmy ostatniego słowa w tym temacie. Na pewno powstanie "lotniskowy" album z najciekawszymi zdjęciami, na horyzoncie widać także kalendarz na 2020 rok - dodaje Robert Neumann.
Na zdjęciach lotnisko w Poznaniu - Poznań Ławica. Gruzińskie Kutaisi i Birmingham w Wielkiej Brytanii to dwa nowe kierunki, jakie z lotniska w Poznaniu uruchomiła ostatnio linia Wizz Air. Szósty lot w ciągu dnia na linii Poznań - Warszawa uruchamia także linia lotnicza LOT. Samoloty do stolicy częściej zaczną latać od ostatniego tygodnia października.
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
O kolejnych realizacjach duetu można dowiedzieć się na ich oficjalnej stronie: www.fotoair.com.pl. Znalazły się tam też jeszcze inne zdjęcia z portów lotniczych oraz materiały filmowe, które powstały w trakcie realizacji projektu.
Na zdjęciach port lotniczy Szczecin Goleniów. Obecnie lotnisko obsługuje rozkładowe połączenia lotnicze jak Warszawa, Oslo Torp, Stavanger, Bergen, Londyn Stansted, Dublin, Liverpool, Kraków oraz Kopenhaga, a już od 29 października wraca do rozkładu połączenie Szczecin-Oslo Gardemoen -Szczecin linią Norwegian. Norweski przewoźik będzie operował na trasie dwa razy w tygodniu, we wtorki oraz w soboty, samolotami Boeing 737.
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Krzysztof Krzemiński & Robert Neumann / www.fotoair.com.pl
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
"Krzysztof Krzemiński: Spotkaliśmy na swojej drodze bardzo życzliwych ludzi, dla których włączenie pełnego oświetlenia pasa startowego, w środku nocy nie było problemem. Potrafili też wygospodarować pięć minut latania, by zrobić zdjęcia jak wylądował Dreamliner 787. "
"Najtrudniejsze w realizowaniu tego projektu było przekonanie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej"
Z tekstu powyżej to nijak nie wynika.
Najpierw musieli nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Później było z górki.
W tekście jest informacja, że było to uzgodnione z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej.