Fot. Rafał Klimkiewicz
Andrzej Dziuba, Tychy
Jestem prezydentem, ponieważ: dzięki zaufaniu mieszkańców i oddanym na mnie głosom od 18 lat mogę pełnić tę wyjątkową funkcję. To bardzo interesująca praca, w której z pewnością nie można się nudzić. Spectrum spraw załatwianych przez prezydenta jest ogromne, każdy dzień jest inny, przynosi nowe wyzwania, czasem problemy, które trzeba rozwiązać.
W pierwszym roku kadencji zajmę się: Przede wszystkim będziemy kontynuować zadania rozpoczęte w 2018 roku - m.in. przebudowę ul. Oświęcimskiej (DK44) czy budowę Domu Pomocy Społecznej dla tyskich seniorów. Chcemy szpitalowi wojewódzkiemu Megrez przywrócić dawny blask, więc będziemy także inwestowali w poprawę opieki medycznej w szpitalu i jakość obsługi. Mamy także bardzo precyzyjny plan dotyczący budownictwa mieszkaniowego w mieście. Szacujemy, że w ciągu najbliższych lat będziemy mogli przekazać tyszanom około 200 nowych lokali mieszkalnych.
W całej kadencji najważniejsze będzie dla mnie: Wywiązanie się z deklaracji przedwyborczych. Ma taką zasadę, że zawsze na koniec kadencji przedstawiam mieszkańcom rozliczenie z wyborczych obietnic złożonych 4 lata wcześniej. Mówię o tym, co zostało zrobione, a co nie i dlaczego. Muszę z dumą przyznać, że te rozliczenia, od 2000 aż do 2018 roku wyglądają bardzo dobrze. Prawie wszystko udało się zrealizować, co powoduje, że prawdopodobieństwo spełnienia obietnic zawartych w programie na najbliższe lata rośnie.
Pozostałe odpowiedzi Andrzeja Dziuby znajdziesz TUTAJ>>>
Wszystkie komentarze