Do pierwszej edycji konkursu Plac na Glanc zostało zgłoszonych 16 podwórek, których mieszkańcy starali się przekonać architektów, że to właśnie ich podwórko zasługuje na przemianę. Wybór padł ostatecznie na podwórko przy ul. Lompy 9, którego użytkownicy udowodnili, że miejsce to nie jest im obojętne. Po konsultacjach projektantów z mieszkańcami w październiku 2013 roku powstało wyjątkowe podwórko, gdzie znalazły się miejsca do wspólnego spędzania czasu, uprawiania ogródka, a nawet przechowywania rowerów. A jak jest dziś? - Byłem tam niedawno i aż sam jestem zaskoczony jego wyglądem po pięciu latach. O podwórko bardzo dbają mieszkańcy. Taras z donicami i siedziskami nadal spełnia swoje zdanie, jest wciąż huśtawka, stojak na rowery i pergola. Mieszkańcy impregnują drewniane elementy, czyszczą pozostałe elementy. Ale co najlepsze - całe podwórko bardzo ładnie zarosło roślinnością i prezentuję się jak wspaniały ogród - mówi Grzegorz Layer, jeden z architektów, który wraz z Michałem Centkowskim oraz Ewą Labus projektuje podwórka dla projektu Plac na Glanc.
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
Druga edycja Placu na Glanc spotkała się z wyjątkowym zainteresowaniem mieszkańców Katowic. Na konkurs napłynęło aż 19 zgłoszeń z niemal wszystkich dzielnic miasta. Z nadesłanych zgłoszeń komisja wybrała podwórko przy ul. Kredytowej 8-9. Efekty zaskoczyły nawet mieszkańców, którzy na podwórko mieli już nawet swój plan. Architekci podpowiedzieli im jednak najlepsze rozwiązania. Opłaciło się. - Za ten plac dostaliśmy nawet wyróżnienie w konkursie na najlepszą przestrzeń województwa śląskiego. Mieszkańcy wykazywali silną inicjatywę więc współpraca była naprawdę ścisła. Obecnie plac nadal spełnia swoje zadanie i służy ludziom tam mieszkającym przede wszystkim - mówi Grzegorz Layer.
DAWID CHALIMONIUK
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
W 2015 z okazji jubileuszu 150 lat Katowic odnowione zostały aż trzy podwórka. Jako pierwsze zrewitalizowane zostało podwórko w śródmieściu Katowic. Do wyboru tego właśnie miejsca architektów przekonało bardzo duże zaangażowanie mieszkańców. Zgodnie z projektem na podwórku znalazły się leżanka, krzesełka - bujaki, podest, klopsztanga, stojaki na rowery, obudowa śmietników oraz oczywiście elementy zieleni. W projekcie została wykorzystana ponad 100- letnia kostka brukowa znajdująca się oryginalnie na podwórku. - Wykonaliśmy tam kilka typów posadzki, łącznie z ażurową, na całym podwórku, ułożoną na kwadratowych modułach. Do dzisiaj wszystko zupełnie dobrze wygląda, chociaż mieszkańcy się zmieniają. Coraz to nowe osoby wynajmują mieszkania, jednak jak widać, oni także doceniają podwórko. A starsi mieszkańcy w lecie nawet organizowali sobie tam specjalne wieczorki - mówi Grzegorz Layer. Obecnie mieszkańcy już na zimę zabezpieczyli podwórko, dlatego wszystkie elementu pokrywa folia.
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
DAWID CHALIMONIUK
Drugie podwórko zostało odnowione głównie dzięki ofiarności sponsorów, którzy włączyli się w projekt. Architekturą krajobrazu zajął się sponsor główny firma Novum. - Podwórko w zasadzie nie istniało. Należało mu więc nadać jakąkolwiek formę. Prawdę mówiąc było tak źle, że każda zmiana byłaby dobra. Projektanci wykazali się praktycznym podejściem do tematu, dzięki czemu zyskali zarówno dorośli lokatorzy jak i dzieci. Dla nich przygotowano sporo atrakcji. Podwórko obecnie ładnie zarosło zielenią i niczego mu nie brakuje - dodaje Layer.
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
DAWID CHALIMONIUK
Dzięki współpracy między Katowicami i Wrocławiem architekci z Łokietka 5 - Infopunkt Nadodrze, działający w ramach projektu Wrocław - wejście od podwórza, dokonali rewitalizacji podwórka w katowickich Bogucicach przy ul. Modelarskiej 3. - Było tam naprawdę sporo do zrobienia, bo podwórko obejmowało sporą przestrzeń. Przed rewitalizacją był to duży, pusty plac pełen błota. Więc plac przeszedł podstawową zmianę, ale za to bardzo efektowną w porównaniu z tym, co mieszkańcy musieli oglądać na co dzień. Niedawno odwiedziłem to miejsce i mogę powiedzieć, że niewiele się zmieniło. Chociaż plac został odnowiony w listopadzie, to dopiero wiosną wszyscy mogli się nim w zupełności nacieszyć - mówi Grzegorz Layer.
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
Mieszkańcy podwórka przy ul. Powstańców 4 przekonali do siebie architektów nie tylko świetnie przygotowanym zgłoszeniem, ale również swoim zaangażowaniem. 26 września 2016 roku nastąpiło uroczyste otwarcie kolejnego, bo szóstego już Placu na Glanc. - Na początku zastaliśmy tam betonową, popękaną wylewkę i nic poza tym. Podwórko było małe i bardzo ciemne. Mieszkańcy nie mieli gdzie wyjść z dziećmi, a starsze osoby rzadko wychodziły z domu, bo to przecież centrum. Teraz jest tam niezwykle zielono i z tego co wiem to miejsce tętni życiem. Przyjęły się rośliny, które lubią cień i dzięki temu zyskaliśmy zieloną enklawę. Podwórko w zasadzie wygląda tak samo, jak w dniu otwarcia - mówi Grzegorz Layer.
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
KAMILA KOTUSZ
Tegoroczna edycja akcji Plac na Glanc cieszyła się także sporym zainteresowaniem. Mieszkańcy Katowic zgłosili aż 29 podwórek do rewitalizacji. Spośród wszystkich propozycji projektanci wytypowali podwórko na Załężu. Kilka dni temu zakończył się jego remont. Na rewitalizację Miasto Ogrodów zabezpieczyło 45 tys. złotych. To siódmy katowicki Plac na Glanc. Według projektu na podwórku powstał taras z miejscami do siedzenia, połączony z zamykaną piaskownicą. Projektanci wydzielili też strefę dla dzieci, w której stanął szałas, bujaki i gry edukacyjne. Na placu pojawiły się latarnie-kwiaty, które są jednocześnie huśtawkami. Zostały też posadzone nowe rośliny, pomiędzy którymi umieszczono kolejne małe latarnie. Przygotowano także drewniane siedziska i wiszące leżaki, a do tego kwietniki ścienne. Czy plac przetrwa próbę czasu, to dopiero się okaże.
ANNA LEWANSKA
ANNA LEWANSKA
ANNA LEWANSKA
ANNA LEWANSKA
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze