Niech pierwszym przystankiem w Katowicach będzie Lodowato. Lodziarnia mieści się przy ul. Dworcowej. Podczas otwarcia w zeszłym roku w ciągu zaledwie 10 minut ustawiła się do niej długa kolejka. I tak już zostało. Kolejki w zasadzie są jedynym minusem tego miejsca.
Współwłaścicielem Lodowato jest Tomasz Bzdyra, koszykarz GKS Tychy, który wspólnie z Bartoszem i Pawłem, kolegami z liceum, postanowił rozkręcić własny biznes.
- Produkujemy lody według tradycyjnej receptury. W ofercie są trzy stałe smaki: śmietanka, czekolada i truskawka oraz trzy do pięciu smaków, które zmieniają się każdego dnia w zależności od dostępnych owoców, ale przede wszystkim naszej fantazji, bo lody faktycznie dają duże pole do popisu - mówi Tomasz Bzdyra.
W tamtym roku katowiczan zachwyciły takie smaki jak cytryna z bazylią, malina z rozmarynem, mascarpone z miodem i orzechami, róża z salsą malinową czy gruszka z kiwi. - Podróże, te dalsze, i te bliższe, pokazały nam, że lody kryją w sobie dużo więcej niż to, co znaliśmy. Z czasem postanowiliśmy zająć się produkcją wysokojakościowych lodów w Katowicach, bo na pewno wielu ludzi poszukuje miejsca, gdzie mogliby ich próbować i oczekują czegoś więcej niż kręcone świderki - dodaje Bzdyra.
W tym roku Lodowato poszerzyło obszar swojej ekspansji. Niedawno nowy lokal otworzył się przy ul. Kościelnej w Sosnowcu, a pierwszym smakiem, który trafił do sosnowiczan, był migdał w karmelu.
Trzeci lokal ulokował się w Tychach przy ul. Grota-Roweckiego. Jeśli chcemy sprawdzić, jakie smaki są codziennie serwowane, wystarczy regularnie sprawdzać stronę Lodowato na Facebooku. W ostatnim tygodniu hitem były lody o smakach: milky way, latte z cynamonem, rozmaryn oraz tapioka z mango.
Wszystkie komentarze