Szpiegowski samolot
FlyEye, bezzałogowy samolot szpiegowsko-patrolowy, to dzieło trzech konstruktorów z Gliwic, absolwentów Politechniki Śląskiej: automatyka Wojciecha Szumińskiego, informatyka Grzegorza Krupy i elektronika Piotra Postawki, którzy założyli gliwicką firmę Flytronic. Ostateczna wersja to efekt współpracy ze specjalistami z firmy WB Electronics, której częścią jest obecnie Flytronic.
Jak podkreślają konstruktorzy FlyEye to rewolucyjna konstrukcja. Samolot waży około 11 kg, da się go spakować do dużego plecaka i co najważniejsze, do startu potrzebuje niewiele miejsca, Wystarczy wypuścić go z ręki. Nad celem może krążyć przez trzy godziny i dzięki czułej kamerze śledzić, co się dzieje na ziemi.
FlyEye służą od ponad roku w polskiej armii. Wykorzystują je żołnierze wojsk specjalnych w czasie zagranicznych misji, ale wszystkie szczegóły są objęte tajemnicą. Firma prowadzi też rozmowy z armiami z kilku innych krajów. - Kilka dni temu podpisaliśmy duży kontrakt na transfer naszej technologii do jednego z azjatyckich krajów, ale więcej szczegółów nie mogę zdradzić - mówi Grzegorz Krupa, prezes Flytronica.
Wszystkie komentarze