Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
1 z 14
Premier Mateusz Morawiecki przyjechał w poniedziałek do Katowic otworzyć rondo i tunel, choć kierowcy korzystają z niego od dawna. Rząd na inwestycję nie dał nic.
Premier Mateusz Morawiecki w Katowicach pojawił się w południe. Przyjechał specjalnie po to, by oficjalnie zakończyć przebudowę skrzyżowania ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Piotrowicach. Teraz w tym miejscu powstało wygodne dla kierowców rondo oraz tunel.
Morawiecki mówił, że polskie drogi nie były przed laty synonimem dobrych i bezpiecznych dróg, ale dziś są komfortowe i bezpieczne.
Chwalił się też, że rząd daje ogromne pieniądze na drogi. - Przeznaczyliśmy ponad 30 mld zł na Fundusz Dróg Lokalnych na następne kilka lat. To pozwoli wielu gminom i powiatom stworzyć nowe rozwiązania komunikacyjne i przyciągać inwestorów - mówił w Katowicach Mateusz Morawiecki.
Rząd na te prace w Katowicach nie dał ani grosza. Przebudowa skrzyżowania ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach kosztowała niecałe 100 mln zł. Aż 71,8 mln zł to unijna dotacja, reszta pochodziła z budżetu miasta. - Fundusze unijne w ostatnich latach odegrały olbrzymią rolę w rozwoju naszego miasta - mówi prezydent Katowic Marcin Krupa.
Kierowcy ze skrzyżowania korzystali od grudnia, choć do tej pory w tunelu były zwężenia. - Trwały odbiory i poprawki - tłumaczą urzędnicy.
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
2 z 14
Premier Mateusz Morawiecki otworzył drogę, z której kierowcy korzystają od paru miesięcy. To nowe skrzyżowanie ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach.
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
3 z 14
Premier Mateusz Morawiecki otworzył drogę, z której kierowcy korzystają od paru miesięcy. To nowe skrzyżowanie ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach.
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
4 z 14
Premier Mateusz Morawiecki otworzył drogę, z której kierowcy korzystają od paru miesięcy. To nowe skrzyżowanie ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach.
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
5 z 14
Premier Mateusz Morawiecki otworzył drogę, z której kierowcy korzystają od paru miesięcy. To nowe skrzyżowanie ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach.
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
6 z 14
Premier Mateusz Morawiecki otworzył drogę, z której kierowcy korzystają od paru miesięcy. To nowe skrzyżowanie ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach.
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
7 z 14
Premier Mateusz Morawiecki otworzył drogę, z której kierowcy korzystają od paru miesięcy. To nowe skrzyżowanie ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach.
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
8 z 14
Premier Mateusz Morawiecki otworzył drogę, z której kierowcy korzystają od paru miesięcy. To nowe skrzyżowanie ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach.
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
9 z 14
Premier Mateusz Morawiecki otworzył drogę, z której kierowcy korzystają od paru miesięcy. To nowe skrzyżowanie ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach.
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
10 z 14
Premier Mateusz Morawiecki otworzył drogę, z której kierowcy korzystają od paru miesięcy. To nowe skrzyżowanie ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach.
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
11 z 14
Premier Mateusz Morawiecki otworzył drogę, z której kierowcy korzystają od paru miesięcy. To nowe skrzyżowanie ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach.
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
12 z 14
Premier Mateusz Morawiecki otworzył drogę, z której kierowcy korzystają od paru miesięcy. To nowe skrzyżowanie ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach.
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
13 z 14
Premier Mateusz Morawiecki otworzył drogę, z której kierowcy korzystają od paru miesięcy. To nowe skrzyżowanie ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach.
Fot. Anna Lewańska / Agencja Wyborcza.pl
14 z 14
Premier Mateusz Morawiecki otworzył drogę, z której kierowcy korzystają od paru miesięcy. To nowe skrzyżowanie ul. Kościuszki i Armii Krajowej w Katowicach.
Wszystkie komentarze
Mają rozmach sk....... PR'u opozycja mogłaby się od nich uczyć chociaż chyba jednak wstyd mieć takie wzorce.
Prawdziwym celem był punkt szczepień na lodowisku w Gliwicach, gdzie Pinokio nie mógł się nachwalić i nadziękować wojewodzie i władzom miasta (bezpartyjny covidosceptyk w charakterze prezydenta w miłosnym uścisku z twardogłową frakcją PO).
Z tragarzami :)
Wojewódzki przejeżdżał... ;)
Nie człowiek a ludzie, bo dwóch ich jest
Czyli, jakby to powiedział mój kot, człowieki.
Wśród okoliczności przyrody z zadowoleniem obserwuję wielkopowierzchniowe reklamy na ruderach i sypiący się tynk z elewacji, zielony ekran zastępujący roślinność i obowiązkowy w polskim krajobrazie sklep z alkoholem. Bieda gapie i to czerwone Ferrari oślepiające kompleksami kierowcy... 100% Polska.
Oj, nie bądź taki srogi! Przecież ta polityczna szopka jest tak arogancka że aż śmieszna, więc dlaczego o tym nie pisać. A, że media cierpią na brak interesujących tematów, to też racja.
Nie cierpiałyby publicystycznej nędzy, gdyby nie zakneblowały się samorządową kasą. A tak np. o Gliwicach nie dowiesz się niczego poza propagandową papą i bzdurami, bo Agora ssie podatki gliwiczan.
Proponuję wejść na stronę 24gliwice lub na tvp info z dnia dzisiejszego
Jesteśmy na wyborcza.pl, której gliwicki podatnik od wielu lat płaci za tzw. "gazetę Gliwice", czyli de facto za brak rzetelnego dziennikarstwa, a także Agorze za drukowanie propagandówki kolejnego prezydenta. Przypadek gazetki "Dwa kwadranse" wyjątkowo wpienia red. Jedleckiego i każdego zakażonego syndromem "niebieskiego kłamstwa", choć nic jej nie różni od gliwickiego MSI. Ale zarabia kto inny, więc hajda! jedziemy!
Wolne media!