Fot. MATERIAŁY FRANTA GROUP
Pracownia Franta Group wygrała konkurs na koncepcję nowej dzielnicy mieszkaniowej w Zabrzu. Konkurs ogłosiła firma TDJ Estate, które chce zagospodarować spory teren w Zabrzu-Mikulczycach.
- Chodziło o stworzenie koncepcji zrównoważonego osiedla, w zasadzie nowej dzielnicy o walorach rekreacyjnych-sportowych i ekologicznych na podmiejskich terenach - mówi Maciej Franta, właściciel pracowni Franta Group.
Architekt podkreśla, w dobrze zaprojektowanych mieszkaniach liczy się m.in. dobre oświetlenie mieszkań, dlatego zrezygnował z zabudowy kwartałowej na rzecz rozproszonej.
- Budynki ustawiliśmy punktowo na osi północ-południe. To znacznie ułatwia wpuszczenie światła do mieszkań - wyjaśnia Maciej Franta. Dodaje, że zaproponował budowę zarówno budynków wielomieszkaniowych, szeregówek, jak i domów wolnostojących. Dzięki temu potencjalni mieszkańcy mają większy wybór.
Dzielnicę ma spinać tzw. kręgosłup aktywności, który składa się z chodników, ścieżek do biegania i dróg rowerowych. - Są też altanki, miejsca piknikowe, zaproponowaliśmy uzupełnienie roślinności o dodatkowe nasadzenia drzew. Chcieliśmy stworzyć atrakcyjne miejsce nie tylko dla zabrzan, ale też dla wszystkich mieszkańców metropolii. W końcu np. z Katowic da się tu dojechać w 20 minut - mówi architekt.
Wszystkie komentarze
Da się, tylko trzeba mieć samochód.
I łamać wszystkie przepisy BRD?
- w zasadzie kawałek przed osiedlem będzie kończyła się
trasa linii tramwajowej T3. Przedłużenie jej w głąb nowopowstającego
osiedla mogłoby przynieść sporo korzyści.
Każdy już leci, żeby jechać 3x dłużej w piekarniku. Może za 50 lat ZTM osiągnie jakiś poziom powyżej dna.
Dlatego, geniuszu, KM trzeba rozwijać, np. doprowadzając do nowego osiedla.