W jednym z najbardziej uczęszczanych przez kierowców miejsc miasta zwężanie drogi to wyraz nienawiści do mieszkańców. Albo zrobić centrum bez aut i będzie ok, albo nie wprowadzać chaosu w centrum. W poniedziałek korek od GK do A4. "Zadowoleni" będą i ci skręcający z MIkołowskiej w prawo i, zwłaszcza, ci dawniej skręcający w lewo w Raciborską. Tam już raczej nie da się tego zrobić. DOBRZE, ZE PRZED WYBORAMI, TO UŁATWI PODEJMOWANIE DECYZJI!
W jednym z najbardziej uczęszczanym miejscu miasta zwężanie drogi to wyraz nienawiści do mieszkańców. Albo zrobić centrum bez aut i będzie ok, albo nie wprowadzać chaosu w centrum. W poniedziałek korek od GK do A4. "Zadowoleni" będą i ci skręcający z MIkołowskiej w prawo i, zwłaszcza, ci dawniej skręcający w lewo w Raciborską. Tam już raczej nie da się tego zrobić. DOBRZE, ZE PRZED WYBORAMI, TO UŁATWI PODEJMOWANIE DECYZJI!
Oczywiście dobry dobry pomysł pod warunkiem ,że są techniczne możliwości. Jeżeli teraz już jedzie się w korku przez całe centrum Katowic to teraz będą megakorki . Co z tego ze ruch przeniesie się na inne ulice np. Kościuszki w niczym to nie usprawni transportu. Co innego gdyby wybudowano nowy pas i przeznaczono go do takiej roli .
Po co ta histeria-chcesz jechać na zakupy do GK, w poniedziałek do pracy - wybierz autobus. Przecież o to w końcu chodzi a nie że ktoś (miasto) komuś (panu kierowcy) chce zrobić na złość. Ludzie, zmieńcie to myślenie, że autem podjeżdża się pod drzwi!
Dobrze ze chociaż cos sie ruszyło, bus pasy i rozwój transportu publicznego to konieczność jesli miasto ma nie być tak jak to teraz jest tylko dla samochodów.
Wszystkie komentarze
jesteś z Katowic? Bo sądząc po twoim tekście nie.
Co za debil to wymyślił?