Nowatorskie dzieła architektury lat PRL na Śląsku jak Spodek, hala Kapelusz, Ośrodek Postępu Technicznego czy osiedle Gwiazdy powstały m.in. w wyniku inspiracji erą kosmiczną. Tak również było w przypadku wież Stalexportu.
Gdyby zrealizowano wszystkie ówczesne wizje lat 60. i 70. nie mielibyśmy w Katowicach jednego Spodka, ale nawet cztery, a do tego nowe, zachodnie śródmieście, od ronda w stronę Chorzowskiej 50 i dwóch wież Stalexportu. Do dziś zachowały się plany tego niezwykłego projektu.
Przy ul. Mickiewicza miał bowiem powstać na początku lat 70. kompleks biurowy. Jurand Jarecki stworzył zwycięski projekt, który zakładał budowę trzech wysokościowców zwieńczonych u doły spodkiem. Nie udało się. W zamian powstały dwie wieże, które stoją do dziś, ukończone odpowiednio w 1981 i 1982 roku - Stalexport 1 oraz Stalexport 2. Jedna z nich ma wysokość 97 metrów, a druga jest o pięć metrów niższa. Mają wspólną podstawę, ale nie jest to spodek.
Wszystkie komentarze