Policjanci ćwiczyli we wtorek jak radzić sobie z agresywnymi pseudokibicami. Podczas manewrów użyli armatki wodnej, a policjantów pieszych wspierali również funkcjonariusze na koniach.
To pierwsze takie ćwiczenia na nowo otwartym Stadionie Śląskim w Chorzowie. Może nie wyglądały specjalnie imponująco - policjantów przebranych za stadionowych chuliganów było raptem kilku, w porywach do kilkunastu, ale jak przekonują przedstawiciele śląskiej policji chodziło o zgranie działania różnych jednostek policji.
W manewrach wzięli udział zarówno policjanci z katowickiego oddziału prewencji oraz funkcjonariusze tzw. nieetatowego oddziału prewencji, złożonego z policjantów z pozostałych jednostek terenowych. Była także armatka wodna oraz policyjne konie i jeźdźcy z Częstochowy i Chorzowa.
Podczas ćwiczeń policjanci ćwiczyli dwa scenariusze. Podczas pierwszego musieli sobie poradzić z agresywnymi bandytami, którzy z trybun rzucali w stronę murawy kamieniami i butelkami. Druga interwencja odbywała się przed stadionem, gdzie funkcjonariusze, m. in. przy pomocy armatki wodnej oraz policyjnych jeźdźców, musieli odseparować zwolenników dwóch zwaśnionych drużyn. Ćwiczenia obserwowali przedstawiciele kierownictwa śląskiej policji, władz rządowych i samorządowych województwa, a także prezes Stadionu Śląskiego.
Wszystkie komentarze