Charytatywny rajd, w których biorą udział stare auta, wyruszył w sobotę z katowickiej Strefy Kultury. Tym razem uczestnicy jadą do Kraju Basków, ale cel wciąż jest ten sam: zbiórka pieniędzy dla podopiecznych domów dziecka.
W rajdzie tradycyjnie biorą udział auta, które zostały wyprodukowane w okresie PRL-u w krajach tzw. Bloku Wschodniego: m.in. polonezy, żuki, trabanty czy maluchy. Celem tegorocznej wyprawy jest Kraj Basków. Baskonia to jedynie cel geograficzny, bo tak naprawdę chodzi o dobrą zabawę, a przede wszystkim o pomoc dzieciom. Część wpisowego, które wpłacają załogi, jest przekazywana na konto fundacji Nasz Śląsk, która zajmuje się pomocą podopiecznym domów dziecka.
Wszystkie komentarze