fot. UM Katowice
Katowicki Urząd Miasta zatrudnia ponad 1200 osób. Średnia pensja tutaj to niecałe 3900 zł. Podobne zarobki są w KZGM, ale lepiej płacą w dwóch instytucjach związanych z kulturą.
Katowice przygotowały broszurę poświęconą budżetowi miasta na 2017 rok. Można się z niej dowiedzieć nie tylko o planowanych inwestycjach, ale również o wydatkach na pensje w Urzędzie Miasta, w szkołach, przedszkolach. Podano również średnie zarobki w miejskich jednostkach oraz Komunalnym Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej.
I tak z zestawienia można się dowiedzieć, że średnia pensja w Urzędzie Miasta to ok. 3,9 tys. zł brutto. Podobnie jest w KZGM. Więcej zarabia się tylko w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego, Mieście Ogrodów i Camerata Silesia. - Fachowcy kosztują. A że szału jeśli chodzi o zarobki nie ma to wiemy. Widać to po naborach. Kiedyś zgłaszało się po kilkadziesiąt chętnych do pracy w urzędzie, dziś zwykle to kilka osób - mówi jeden z urzędników.
Maciej Stachura, rzecznik UM przyznaje, że władze pilnują wydatków na pensje. - Katowice cały czas inwestują. W przyszłym roku to ponad 400 mln zł. Duże wsparcie to unijne dotacje, ale musimy pamiętać, że tych pieniędzy kiedyś zabraknie - mówi.
Jednocześnie Urząd Miasta apeluje do osób mieszkających w Katowicach, by tutaj rozliczali swoje PIT-y. Nie jest do tego konieczne zameldowanie w mieście. Jeden podatnik przynosi miastu ok. 7 tys. zł rocznie. Na początek roku Urząd Miasta planuje kampanię w tej sprawie. - Im więcej osób będzie odprowadzać podatek w Katowicach, tym więcej pożytecznych projektów będziemy mogli zrealizować - wyjaśniają urzędnicy.
Wszystkie komentarze