Katowiczanie przeżyli w piątek wieczorem niezwykłe chwile. Koncert w wykonaniu Józefa Skrzeka połączony ze wspaniałym widowiskiem świetlnym na fasadzie Kościoła Mariackiego był zachwycający. Tłum ludzi w milczeniu wsłuchiwał się w każdy dźwięk.
Premierowe wykonanie najnowszej kompozycji Józefa Skrzeka, zatytułowanej 'Requiem Mariacki' zgromadziło pod kościołem Mariackim w Katowicach ponad sto osób. Widowisko było przednie. Józefowi Skrzekowi towarzyszył chór katedralny oraz prof. Henryk Jan Botor, który grał na organach.
Dźwięki płynące ze sceny umiejscowionej przed wejściem do kościoła składały się w muzyczny hołd dla najstarszej świątyni katolickiej w Katowicach. W trakcie widowiska odśpiewywano fragmenty Pisma Świętego, a także teksty Romana Brandstaettera i Aliny Skrzek. Koncertowi towarzyszyło efektowny mapping: światła laserowe tańczyły na fasadzie Kościoła Mariackiego.
To już kolejne tego rodzaju przedsięwzięcie multiinstrumentalisty i kompozytora. W zeszłym roku artysta zaprezentował na katowickim rynku rockowo-elektroniczną suitę 'Puls Ziemi'.
Wszystkie komentarze