Lista artystów, którzy zagrali, jest dłuższa niż lista nieobecnych i mimo iż czuć, że w temacie festiwali końca dobiega pewna dobra epoka, to dobrze było się bawić na jednej z ostatnich polskich imprez, która mimo trudności zdołała jako tako się obronić. Organizatorom pozostaje jedynie współczuć, ale mimo tak trudnego weekendu wynika z tego pewna nauka o tym, że warto mieć pod ręką przynajmniej 10 innych grup na zastępstwo
Wszystkie komentarze