W przeciwieństwie do pozostałych latających pociągów, Ślązak miał aż trzy wagony urządzone w standardzie drugiej i trzeciej klasy. Wnętrza składu nie były więc bardzo luksusowe. Wszystko zaprojektowano tak, by podróżujący z interesach mieszczanin był zadowolony. Tym bardziej, że do dyspozycji był też dobrze wyposażony bufet. Ci, którzy w trasie preferowali więcej luksusu, wybierali zazwyczaj nieco wolniejsze, ale elegancko urządzone pociągi. Taka podróż zajmowała przeciętnie około sześciu godzin, a ekspresy pędziły po torach z prędkością 140 km/godz
Wszystkie komentarze