Więcej
    Komentarze
    " Trasę z Berlina do Bytomia pokonywał w nieco ponad cztery godziny. Dość powiedzieć, że współcześnie tą trasą podróżuje się osiem godzin" nie 8 godz. ale 9 do 11 godz.
    już oceniałe(a)ś
    23
    2
    Dziś pociąg nie pojechałby żadnych 8 godzin, gdyż linia kolejowa pomiędzy Żaganiem, a Guben przez Jasień i Lubsko jest nieprzejezdna, a tamtędy jeździł Latający Ślązak
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Trasa Fliegender Schlesier: Beuthen-Gleiwitz-Kandrzin-Oppeln-Breslau-Leignitz-Sagan-Sommerfeld-Guben-Eisenhuttenstadt-Frankfurt an der Oder-Fürstenwalde-Berlin
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jesli kiedykolwiek ktokolwiek stworzy w Muzeum Śląskim wystawę na temat pociągu który jeździł 4 godziny zamiast 9h obecnie do Berlina - należy go zwolnić jako ANTYPATRYJOTA. Jesli ktokolwiek w Muzeum tym pokaze jaka administracja przez 6 wieków budowała mosty, zmeliorowała pola, zurbanizowała wsie, skanalizowała miasta - należy go zwolnić ze stanowiska z naganą.
    @3er43 Dej sie zawrzyć w wariatkowie
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    wtedy nie było małpy z zegarkiem i nieproszonych goroli w Bytomiu i wielu częściach Śląska, więc cywilizacja kwitła
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Dzięki temu potrafiły rozwinąć prędkość aż 160 km/godz., czyli tyle, ile po najlepszych odcinkach gna teraz Pendolino. A to wszystko niemal 80 lat temu I w Nimczech, gwoli ścisłości, dzisiaj pociagi na takich trasach jeżdżą z prędkością większa niż 160 km/h, oczywiście w Niemczech.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Jako Gorol muszę stwierdzić, że autor artykuły przeprowadził niezbyt dobry research i czasem jest niekonsekwentny! Ze slajdu 2 wynika,ze pociąg nazywał się "latający bytomianin". Podpis pod slajdem 4 : "Dawne napędzane węglem lokomotywy, zastąpiły tu wagony silnikowe" ... z historii kolei pamiętam,że najpierw były lokomotywy parowe, a potem spalinowe, ale w obu przypadkach napędzało coś co dziś nazywamy silnikiem. No i podpis pod slajdem nr 9... czyli pociąg wyjeżdzał z niemieckiego Beuthen, potem niemieckie Gleiwtz, następnie podróż przez ,cudownie, polskie miasta Opole i Wrocław i już prosta droga do niemieckiej stolicy...
    @zbynek Uwagi bardzo trafne. Te minusy to masz chyba za tego "gorola", od śląskich analfabetów którzy tylko tyle byli wstanie przeczytać - zakładając że w reszcie wypowiedzi obrażasz ich heimat :)
    już oceniałe(a)ś
    8
    12
    @mordechaj.jest.najlepszy A dlaczego zaraz od śląskich analfabetów? Mordechaj, ty nie obrażaj ludzi bez powodu. Po co ciebie takie słowa złe używać? Ty się kultury od Ślązaków trochę naucz. I pracy rzetelnej i czystości bo tobie sie to przyda jak kiedyś swoj heimat znajdziesz,
    już oceniałe(a)ś
    8
    2
    @mordechaj.jest.najlepszy nie przesadzaj, ode mnie dostał plusa, bo faktycznie dziwnie wygląda opis trasy Beuthen, Glewitz a dalej Opole, Wrocław - LOL
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @zbynek Beuthen-Gleiwitz-Groß Strehlitz (oder Kandrzin)-Oppeln-Breslau-Leignitz-Sagan-Sommerfeld-Guben-Eisenhuttenstadt-Frankfurt an der Oder-Fürstenwalde-Berlin
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Skład z pokrewnej serii jest wystawiony na dworcu w Lipsku. Prawdopodobnie jeden "Latający Ślązak" został odrestaurowany i jest w rękach Förderverein Diesel-Schnelltriebwagen (SVT) e.V.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0