fot. archiwum Wyborczej
Ćwierć wieku, a wydaje się, że to było wczoraj. 23 lutego 1990 roku ukazał się pierwszy numer Gazety Katowickiej (tak się wtedy nazywaliśmy). Dzisiaj przypominamy Wam ten numer - a właściwie jedną stronę, bo na drugiej był informator o tym, co w kinach i teatrach, numery telefonów do dyżurujących aptek i szpitali. Potem dwie strony ogłoszeń. Koniec. Gdy zaczynaliśmy, nie byliśmy pewni, czy nam się uda. Z tą niepewnością nigdy się nie rozstaliśmy. Od 25 lat staramy się dostarczać ciekawe informacje, pomagamy zrozumieć procesy zachodzące w naszym regionie, komentujemy i analizujemy ważne sprawy, pokazujemy ludzi, którzy wpływają na naszą rzeczywistość. Chcemy być ważnym głosem w dyskusji o przyszłości regionu. Z wdzięcznością myślimy o Was, naszych Czytelnikach, którzy doceniają naszą pracę i tak długo pozostają nam wierni. I o nowych pokoleniach, które zaczynają dzień od lektury Wyborczej. Czy to w papierze, czy w internecie. Wiemy, że czasami popełniamy błędy - za nie przepraszamy. Chcemy wciąż być Wam potrzebni. Bez Was przecież nie istniejemy. Bardzo dziękujemy za te lata i liczymy na kolejne.
Z okazji 25. urodzin otworzyliśmy stare albumy ze zdjęciami. Setki fotografii, które składają się na nieoficjalną historię naszej redakcji. Ludzie, którzy kiedyś z nami pracowali. Miejsca, w których byliśmy. Sytuacje, które wracają w pamięci. Na zdjęciach widać, jak długą drogę przeszliśmy i jak się zmieniliśmy.
Wszystkie komentarze