W piątek w Katowicach odbyły się uroczystości pogrzebowe jednego z najważniejszych twórców polskiej kinematografii. Na ceremonię przyszło kilka tysięcy osób. Jednym z żegnających Kazimierza Kutza był jego syn - Tymoteusz. Wczesna pora nigdy ich nie zrażała, a wręcz była dla nich najważniejsza. Co jeszcze o ojcu powiedział jego syn Tymoteusz?
Wszystkie komentarze
Niczego nie musiał sobie darować, a już na pewno udawać. Kutzowie nie mają we krwi grania pod publikę