Policja w Nieboczowach zatrzymała mężczyznę, który strzelił z wiatrówki w przejeżdżający samochód. - Niemożliwe, celowałem w psa - stwierdził 77-latek.
Pod pociąg na przejeździe w centrum Sosnowca wpadł najpierw manekin, a potem samochód. Uratowano dziecko i kierowcę samochodu. Spokojnie - to tylko ćwiczenia.
Jan Krysiak z Chorzowa, piwowar amator, dostąpił wielkiego zaszczytu. Piwo według jego receptury wyprodukuje cieszyński Bracki Browar Zamkowy. To główna nagroda Konkursie Piw Domowych.
Dziewczynka została pogryziona przez mastifa swoich rodziców. Z obrażeniami głowy trafiła do szpitala. Jej stan lekarze określają jako ciężki.
Chorzowscy policjanci zatrzymali w piątek 43-latka skazanego na więzienie za niezapłaconą grzywnę. Zatrzymany próbował się ?wykupić? zawartością całego portfela
Warto było poczekać do zmroku z rozpoczęciem niesamowitego koncertu U2. Wielka scena prezentowała się oszałamiająco. A właściwie dwie sceny. Pomiędzy nimi bawiło się 2 tysiące szczęśliwców. A na całym stadionie 70 tysięcy ludzi!
Trzy doby zajęło policji z Rudy Śląskiej ustalenie, kto ukradł znaki drogowe z jednego ze skrzyżowań. Po co 19-latek kradł znaki? Bo chciał ozdobić nimi ściany piwnicznego klubu.
W ciągu kilku miesięcy przemytnicy wwieźli do Polski nawet po 300 kg marichuany o wartości ok. 12 mln zł. Wpadli.
Podejrzany o kierowanie gangiem były oficer UOP został zatrzymany przez grupę specjalną Straży Granicznej i trafił do aresztu. Po dwóch miesiącach okazało się, że gangu jednak nie było.
Poniedziałkowa akcja kontrolerów KZK GOP i gliwickich policjantów pokazała, że kibice w nosie mają płacenie za jazdę autobusami. Kontrola biletów dokonana tylko w jednym autobusie wykazała, że 74 osoby jechały nim na gapę. Większość z nich to kibice...
Tragicznie zakończyła się próba przejścia przez ulicę dla około 30-letniej kobiety, która w poniedziałek rano próbowała przekroczyć jezdnię pod wiaduktem w rejonie ul. Wolności w Będzinie.
W Bielsku-Białej stanął pomnik Reksia. Serial o przygodach sympatycznego pieska powstawał od 1967 do 1988 r. właśnie w bielskim Studiu Filmów Rysunkowych.
Oficer operacyjny katowickiej policji razem z kolegą za 60 tys. zł łapówki obiecywali wyciągnąć z aresztu znanego śląskiego oszusta. - Odtworzyliśmy rozmowy, jakie prowadzili w tej sprawie na Gadu-Gadu - twierdzi prokuratura.
Bandyta w kasku motocyklowym na głowie napadł w piątek na SKOK w Katowicach. Uciekając na rowerze, zderzył się z samochodem i ostrzelał jego kierowcę. Sprawcy szuka cała katowicka policja
35-letni mężczyzna twierdził, że u wybrzeży Irlandii napadli go piraci i ukradli mu jacht. Od ubezpieczyciela żądał 150 tys. euro odszkodowania. Ale katowicka prokuratura ustaliła, że nigdy nie miał łodzi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.