Po trwającej dziewięć godzin akcji ratownicy dotarli do zasypanego w piątek rano 40-letniego górnika z kopalni Knurów-Szczygłowice. Niestety, mężczyzna nie żyje.
Portal Onet opisał "tajną notatkę" sporządzoną przez PGW Wody Polskie. Ma z niej wynikać, że za zanieczyszczenie wody i śnięcie ryb w Kanale Gliwickim mogą odpowiadać Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy z Gliwic. Ta spółka dementuje jednak te...
Dodatkowe kursy i większe niż zazwyczaj autobusy - tak Zarząd Transportu Metropolitalnego przygotował się do siatkarskich mistrzostw świata
Ratownicy poszukują 40-letniego górnika, który w piątek (26 sierpnia) rano został przysypany rumoszem skalnym w kopalni Knurów-Szczygłowice.
Siatkarskie mistrzostwa globu w Polsce i Słowenii potrwają od 26 sierpnia do 11 września. O medale powalczą 24 drużyny.
Z powodu zatrucia Odry życie nad tą rzeką w kilku województwach zamarło - zniknęli wędkarze, turyści, w katastrofalnym położeniu znalazły się osoby prowadzącą tu swoje biznesy. A nad Kanałem Gliwickim?
Trzydzieści lat temu w okolicach Kuźni Raciborskiej zaczął płonąć las. Ogień wywołała iskra z przejeżdżającego pociągu. 10 tys. hektarów lasu spłonęło w kilka dni. Był to największy pożar lasu w Polsce.
Do wypadku doszło w czwartek do południa na odcinku autostrady A1 między węzłami Knurów i Dębieńsko w powiecie gliwickim.
Jak ustalił Onet, Bumar-Łabędy nie był jedynym zakładem odprowadzającym wodę do Kanału Gliwickiego, któremu przyglądali się w ostatnim czasie inspektorzy WIOŚ w Katowicach. Ścieki z dużym stężenia sodu, potasu oraz żelaza wykryto na terenie...
Mieszkańcy centrum Gliwic skarżą się, że od pewnego czasu nie działa tu oświetlenie uliczne. Urzędnicy obiecują, że wkrótce zostaną zamontowane nowe latarnie.
Na mapie znalazły się 272 szkoły z województwa śląskiego, które nie zamierzają nauczać przy wykorzystaniu podręcznika profesora Roszkowskiego "Historia i Teraźniejszość".
Uproszczona procedura otwierania własnych firm to jedna z form pomocy Ukraińcom, którzy przyjechali do Polski z powodu wojny. Mają takie same prawa jak Polacy. Ale czy ludzie bez pieniędzy i znajomości języka zaryzykują otwarcie własnego biznesu?
We wtorek (23 sierpnia) nad ranem na autostradzie A4 w okolicy Strzelec Opolskich zderzyły się dwa samochody osobowe.
Małżeństwo z Gliwic od początku wojny w Ukrainie gości u siebie uchodźców, ale pieniędzy z rządowej zapomogi nie dostaną. - Nie wypełniliśmy jednej kratki we wniosku - mówi pan Sławomir.
Nikt nie lubi płacić więcej. Nikt też nie lubi stać na przystanku i czekać na autobus, który nie przyjedzie. Przyjedzie tylko wtedy, gdy ktoś za to zapłaci. Tak to działa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.