Policjanci z drogówki przerwali rajd mężczyzny, który na zabrzańskim odcinku DTŚ pędził z prędkością 160 km/godz.
Bielscy policjanci poszukują sprawców, którzy oszukali starszą kobietę. Namówili ją, aby wrzuciła torbę z pieniędzmi do kosza na psie odchody.
Sterujący paralotnią mężczyzna zahaczył skrzydłem o przewód linii energetycznej i spadł na ziemię ze znacznej wysokości. Jak się okazało, 42-latek był pijany.
Oficerowie CBŚP zatrzymali sześć osób podejrzanych o udział w gangu, usiłowanie zabójstwa i próbę zdyskredytowania świadka koronnego. Wśród nich "ojciec chrzestny" sojuszu kiboli Psycho Fans z Chorzowa i Sharks z Krakowa.
Policjanci z drogówki zatrzymali 15-letniego bielszczanina podejrzewanego o kradzież bmw.
Dzięki współpracy policjantów z gliwickiej i tarnogórskiej komendy udało się odnaleźć 86-letniego grzybiarza. Mężczyzna stracił orientację i nie był w stanie sam wrócić do miejsca, w którym zostawił auto. Ponieważ robiło się ciemno i chłodno, życie...
Policjanci zatrzymali 25-letniego mieszkańca Jastrzębia-Zdroju, który szalał samochodem na drodze krajowej nr 81.
MSWiA zgodziło się, aby policjanci zabezpieczający demonstracje kobiet otrzymali specjalny dodatek w wysokości 500 zł. - To próba kupienia mundurowych, którzy podkreślali, że sercami są z nami - mówią uczestniczki protestów.
Katowiccy kryminalni zatrzymali najmłodszego w Polsce oszusta działającego metodą "na wnuczka". 15-latek chciał wyłudzić 17 tysięcy zł od 60-letniej kobiety. Wpadł przed kościołem na osiedlu Witosa.
Kobieta porzuciła w poniedziałek dziecko w centrum Sosnowca, na tzw. Patelni. Dzięki zapisowi miejskiego monitoringu policja ustaliła już jej tożsamość.
Policjanci z Rudy Śląskiej zatrzymali trzech pseudokibiców Ruchu Chorzów, którzy podczas protestu kobiet napadli na 15-latka w maseczce z emblematem Górnika Zabrze. Sprawcy mieli przy sobie race.
Na płocie cmentarza Mater Dolorosa w Bytomiu ktoś powiesił bannery: "Przepraszam, mamo, zabronili mi przyjść". Przechodnie zadzwonili na policję. Funkcjonariusze ściągnęli bannery.
Policjanci ostrzegają przed fikcyjnymi pracownikami sanepidu. Dwie kobiety pod pretekstem sprawdzenia przestrzegania obostrzeń sanitarnych w czasie epidemii koronawirusa weszły do mieszkania starszego mężczyzny z Żywca.
Hyundai pędził pod prąd na drodze S1 na pasie w kierunku Cieszyna. Do tragedii doszło tuż przy węźle Lipnik, gdzie zderzyły się trzy samochody. Na miejscu zginął jeden z kierowców.
Policjanci z Piekar Śląskich ponad 12 godzin pilnowali leżącego na środku pola ciała 69-latka. Powód? Lekarka, która miała wydać kartę zgonu, stwierdziła, że nie będzie chodziła po ugorze, bo ma buty za 500 zł. - Dodała też, że denatowi nie robi...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.