Boromeuszki postanowiły sprzedać zabytkowy klasztor. Po jakimś czasie okazało się, że nowymi właścicielami są bliscy miejskiego radnego.
31-letni dziś Paweł, wychowanek ośrodka Boromeuszek w Zabrzu, otrzyma pół miliona złotych zadośćuczynienia. Gdy jako dziecko przebywał w placówce, był w niej bity i gwałcony.
Kryzys powołań daje się we znaki zakonowi boromeuszek. Już nie opiekują się chorymi w Tarnowskich Górach i chcą wydzierżawić klasztor w Świerklańcu, a także sprzedać dawny dom dziecka w Zabrzu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.