Siedmioro katowiczan co roku ubezpieczało się w 23 firmach ubezpieczeniowych, po czym uszkadzali sobie ręce, nogi lub głowy. - W ten sposób wyłudzali odszkodowania za nieszczęśliwe wypadki - twierdzi prokuratura.
Karina i Kamil Taraburowie wraz z niespełna trzyletnią córką polecieli na wakacje do Turcji. Na miejscu dziecko zachorowało i trafiło na oddział intensywnej terapii. - Za leczenie zapłaciliśmy 46 tys. zł. Na koszty naraził nas ubezpieczyciel - przekonują rodzice.
Patrykowi Gamratowi z Katowic złodzieje ukradli forda focusa RS. Gonili ich policjanci, a jako że po drodze auto poważnie uszkodzili, to w końcu je porzucili. Właściciel odnalazł je dzięki zdjęciu zamieszczonemu na Facebooku. Ale odnalezienie nie zakończyło kłopotów Gamrata. Od kilku miesięcy nie może uzyskać pieniędzy z ubezpieczalni na naprawę samochodu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.