Dom Kwadrantowy Roberta Koniecznego znalazł się wśród finalistów konkursu Architizer A+ Awards
W piątek w Chorzowie uroczyście otwarto przebudowany rynek. Przy okazji zakopano tu kapsułę czasu, w której znalazło się m.in. piątkowe wydanie Gazety Wyborczej.
Anna Syska, historyk architektury pracuje właśnie nad monografią Jerzego Gottfrieda. - Był wybitnym architektem. To przejawiało się nie tylko w projektach, ale też w jego osobowości. Był bardzo skromny. Nigdy nie zabiegał o poklask, za jego miały mówić jego budynki, które zwykle miały prostą, elegancką formę. Sam powtarzał, że nigdy nie zrobił nic innego. To świadczy o jego pokorze. Przecież zostawił nam wielkie działa - mówi Anna Syska. Wspomina, że kiedyś jechała z nim obok burzonego DOKP. - Powiedział, że architektura musi być czasem wyburzona, by powstało coś nowego, ale czy lepszego? To dopiero zobaczymy - przypomina jego słowa Anna Syska. Jerzy Gottfried nie żyje. Architekt stworzył m.in. wieżowiec DOKP, halę Kapelusz w Parku Śląskim czy Teatr Ziemi Rybnickiej w Rybniku. Jerzy Gottfried urodził się 29 grudnia 1922 we Lwowie. Jako sześciolatek przyjechał na Górny Śląsk. Mieszkał m.in. w Rybniku, Świętochłowicach i Chorzowie. W 1940 roku trafił do Warszawy. Należał do Armii Krajowej i brał udział w Powstaniu Warszawskim. W czasie wojny brał udział w tajnym nauczaniu. Ukończył pierwszy rok architektury na Politechnice Warszawskiej, po wojnie skończył Wydział Architektury Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Później wrócił na Górny Śląsk. Przez wiele lat był głównym projektantem w katowickim Miastoprojekcie i współpracował z Henrykiem Buszko i Aleksandrem Frantą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.