Pan Marcin chciałby przejąć mieszkanie socjalne, w którym mieszkał ze starszym panem. Urzędnicy wyjaśniają, dlaczego nie mogą się na to zgodzić.
Małgorzata Smolińska, który od początku mieszka na osiedlu przy ul. Wolskiej w Będzinie podkreśla, że "każdy może skończyć na socjalu". - Miałam pomysły, chciałam, żeby dobrze się tu żyło. Nikt jednak nie był tym zainteresowany - mówi.
W Będzinie ponad 10 lat temu wybudowano osiedle socjalne - kolorowe szeregowce, z placem zabaw i ochroną. Dziś samozwańczą ochronę stanowią mieszkańcy osiedla, którzy z butelką w dłoni pytają, czego tu szukamy.
W dzielnicy Larysz-Hajdowizna ma powstać 40 domów socjalnych. Przeciwko takiemu sąsiedztwu protestują mieszkańcy dzielnicy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.