Wisienką na torcie tegorocznej Industriady było przedstawienie belgijskiego Teatru Tol, które w sobotę późnym wieczorem odbyło się w kompleksie Nowe Gliwice. Imponujący rozmachem spektakl śledziło kilkaset osób.
Co ma wspólnego walcownia cynku w Katowicach z młynem w Dzierżoniowie Śląskim i dawnymi zakładami porcelany w Tułowicach? Wszystkie te obiekty leżą przy torach kolejowych i mają wspólnego właściciela - Fundację Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska, która chce, by między zabytkami techniki regularnie kursowały pociągi.
Ponad 500 wydarzeń w 28 miastach, w 47 obiektach - kopalniach, hutach, fabrykach i innych poprzemysłowych przestrzeniach. W sobotę już po raz ósmy Industriada. W Polsce nie ma imprezy z większym rozmachem i tak bliskiej sercu tradycji miejsca, w którym się odbywa.
Rozstrzygnięto konkurs na "Obiekt zaprzyjaźniony Industriady 2017". Będzie można wejść do nowych miejsc i zwiedzać je podczas święta szlaku zabytków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.