Andrew Skowron, pochodzący ze Śląska fotograf, współpracuje m.in. z organizacją Otwarte Klatki. Przez cały rok jeździł po Polsce i robił zdjęcia zwierząt w dużych hodowlach. Jego fotografie pokazują codzienność na polskich fermach.
- W tym biznesie zwierzę to produkt uboczny, jego odarte ze skóry ciało jest odpadem. Politycy PiS obiecywali wprowadzenie zakazu hodowania w Polsce zwierząt na furta, teraz się z tego wycofują - mówi Bogna Wiltowska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.