Udała się profesorowi Kadłubkowi prowokacja. Ferment, który się wzburzył w tym naszym zastanym, jak się zdawało, śląskim bukłaku raz kolejny dowiódł żywotności i energii skrytych zazwyczaj gdzieś między chlewikami i hałdami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.