Mieszkańcy jednorodzinnych domków w Kostuchnie, Piotrowicach czy na Ochojcu od lat zbierają chrust w lesie. Nie rozumieją, dlaczego teraz stało się to tak popularne.
W Lasach Państwowych można samemu zbierać chrust na opał. Marek Mróz, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach, przypomina, że najpierw trzeba się zgłosić do leśniczego. Ten wskaże, gdzie można zbierać gałęzie, i pouczy, jak to robić. A na koniec wystawi rachunek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.