Mieszkańcy Rudy Śląskiej są oburzeni wycinką prawie pięciu tysięcy drzew, która poprzedza budowę kolejnego odcinka trasy N-S. - Obudziliśmy się w innej rzeczywistości - żalą się. Miasto odpowiada, że wszystko zostało uzgodnione już w 2018 roku.
Prywatna firma ma działki, przez które ma biec velostrada z Katowic do Sosnowca. Jej szefowie twierdzą, że nikt z katowickiego urzędu nie chce z nimi rozmawiać o kupnie terenu.
- Zakończyła się pandemia, zderzyliśmy się z negatywnymi skutkami wojny w Ukrainie, a przed nami niepewność związana z programem inwestycji na kolejne lata - mówi Małgorzata Winiarek-Gajewska, prezeska zarządu Grupy NDI.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.