Ten spektakl jest potężny siłą nagich uczuć. Udzielają się one widzom i rozbrajają do łez. Czystość tych emocji zawarta jest przede wszystkim w głosach głównych bohaterów: Joanny Woś i Andrzeja Lamperta, a także w fabularnym koncepcie, który zmienia wszystko, co do tej pory sądziliśmy o pokazywaniu śmierci na scenie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.