- Gdyby Zbigniew Religa zaczynał dziś, byłby takim samym wizjonerem jak 35 lat temu, kiedy przyjechał do Zabrza; człowiekiem, który widzi do przodu i który nie boi się tam patrzeć. Takie typy zawsze tak mają - mówi prof. Romuald Cichoń.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.