Matko Perdijić mocno przeżywa fakt, że stracił miejsce w podstawowej jedenastce niebieskich. - Ciężko się z tym pogodzić - mówi.
Matko Perdijić, chorwacki bramkarz niebieskich we wtorkowy wieczór usiądzie przed telewizorem spokojniejszy niż kilka dni temu. - Czas na piłkarską zemstę - uśmiecha się.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.