Robię w domu różne przysiady, skoki. Wierzę, że dzięki temu trzymam tę formę, mam nadzieję, że ona nie spada za bardzo - mówi Martin Chudy.
Górnik Zabrze pokonał Jagiellonię 3:0, a jednym z bohaterów tego meczu był słowacki bramkarz Martin Chudy. W dużej mierze dzięki niemu Górnik przezimuje na 12. miejscu w tabeli, uciekając ze strefy spadkowej.
- W Czechach kazali mi się odchudzać. W Zabrzu jest inaczej - wzdycha z ulgą słowacki bramkarz Górnika, który niedawno dołączył do drużyny
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.