Przykre zdarzenie w Tychach: mały jelonek odłączył się od stada i przedostał w głąb miejskiej zabudowy. Udało mu się wejść na teren ogródków działkowych. - Chcieliśmy pomóc zwierzęciu i zadzwoniliśmy po straż miejską. Funkcjonariusze przyjechali i wypłoszyli jelonka za bramę wprost na ulicę. Na drugi dzień koziołek leżał w pobliżu rozjechany przez auto - denerwują się działkowicze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.