Sejm zajął się propozycją prezydenta, by 20 czerwca stał się Narodowym Dniem Powstań Śląskich. Opozycja w dyskusji domagała się uznania mowy śląskiej za język regionalny.
Janusz Kowalski, poseł klubu PiS, wybrał się na wycieczkę do Nikiszowca. Udowodnił, że można się skompromitować w 33 sekundy.
Wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski domaga się usunięcia z dwóch stacji kolejowych tablic z ich nazwami w języku niemieckim. Ruch Autonomii Śląska oświadczył, że przypomina to "aktywność Hakaty, która próbowała oczyścić Górny Śląsk z elementów niewpisujących się w niemiecki kod kulturowy".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.