- Po treningach z pasami mięśnie bolały aż do samej kości. Zakwasy były tak duże, że po schodach łatwiej było wejść na rękach niż na nogach - wspomina Ryszard Bosek, były siatkarz Płomienia Milowice, mistrz olimpijski oraz świata.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.