- Od czasu procesu człowieka, który odpowiada ze śmierć mojego brata, spotykają mnie same nieprzyjemności - mówi Cezariusz Zając z Bytomia. Ktoś umieścił lokalizator GPS pod jego samochodem. Zatrzymała go również para fałszywych policjantów. Choć Zając powiadamia o tym organy ścigania, nic z tego nie wynika.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.