Roman Bresz z osiedla Borki w Katowicach nie dostał dodatku węglowego. Wsparcia nie otrzymali też jego bliscy, choć wszyscy muszą ogrzewać domy tym surowcem.
Zarząd Hutniczo-Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej planował wyburzyć stare familoki osiedla Borki. Śląski wojewódzki konserwator zabytków w Katowicach rozpoczął jednak proces wpisania osiedla do rejestru zabytków.
Alternatywny przewodnik "Brudna strona miasta, czyli spacerkiem przez Borki" to pomysł grupy mieszkańców dzielnicy Katowic graniczącej z Sosnowcem. Mają dość dzikich wysypisk śmieci.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.