Tuż przed Barbórką rząd odtrąbił sukces: na kopalnie można wydać 8 mld zł z budżetu. Rozdawnictwo pieniędzy z publicznej kasy zwykle ma katastrofalne skutki, ale w tym wypadku nie powinniśmy mieć żadnego kaca. Te pieniądze po prostu nam się należą!
Związek Zawodowy Górników w Polsce zawiadomił Ministerstwo Energii, że działacze Federacji Związków Zawodowych Górników JSW zawyżając stan członków, mieli dostać kilkanaście milionów złotych tytułem wynagrodzenia za nienależne oddelegowanie do pracy związkowej.
Wszystkie działające w Jastrzębskiej Spółce Węglowej organizacje związkowe muszą udowodnić liczbę swoich członków. Te, którym nie uda się wykazać reprezentatywności, prawdopodobnie nie będą brały udziału w dalszych negocjacjach na Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy.
W Bziu zakończono drążenie głębokiego na 1164 metry szybu. To pierwszy od 20 lat taki obiekt głębiony na Śląsku. Dzięki niemu górnicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej dotrą do jednych z największych złóż węgla koksowego w Europie.
Tadeusz Motowidło, były poseł SLD, jest przewodniczącym Związku Zawodowego Górników JSW Zofiówka, a jednocześnie kieruje firmą, która wykonuje roboty na rzecz górniczej spółki. - To podważa jego wiarygodność, bo nie wiadomo, o czyje on dba interesy - uważa Grzegorz Wójkowski ze stowarzyszenia Bona Fides
W tym roku Jastrzębska Spółka Węglowa na naprawę szkód górniczych przeznaczy prawie 55 mln zł. Szkody zostaną usunięte w 887 obiektach.
- To jest kłamstwo, które na Śląsku zostało podsunięte górnikom i ich rodzinom PiS. Górnikom obiecano gruszki na wierzbie - mówił w Katowicach Andrzej Czerwiński, były Minister Skarbu w rządzie PO.
W kopalni Pniówek w Pawłowicach, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, doszło w nocy z wtorku na środę do zawału skał. Pod ziemią uwięzionych zostało pięciu górników.
2794 pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej zadeklarowało chęć skorzystania z urlopów górniczych i jednorazowych odpraw pieniężnych. Z pakietu osłonowego będą mogli skorzystać pracownicy JSW, którzy przejadą do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Jastrzębska Spółka Węglowa sprzeda Spółkę Energetyczną "Jastrzębie". Zakład za 371 mln 820 tys. zł kupi PGNIG Termika.
Szef policji w Jastrzębiu-Zdroju miał w lipcu awansować na stopień inspektora. Nieoczekiwanie kilka dni temu przeszedł jednak na emeryturę. W komendzie twierdzą, że zmuszono go do tego za akcję pod biurowcem JSW. Wzburzyła ona polityków PiS. - Fundamentem policji jest jej apolityczność, nie można nią ręcznie sterować - mówi Rafał Jankowski, wiceszef NSZZ Policjantów.
Agencja Rozwoju Przemysłu i Towarzystwo Finansowe "Silesia" kupią za 350 mln zł wałbrzyską koksownię Victoria. To dobra wiadomość dla firm okołogórniczym, którym JSW nie ma z czego zapłacić za wykonane prace.
- Sytuacja jest już katastrofalna i walczymy o przetrwanie - mówią właściciele firm górniczych, które pracują dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Podczas spotkania z przedstawicielami górniczego giganta usłyszeli, że pieniądze otrzymają, jeśli uda się sprzedać jedną z podległych spółek.
Kierowany przez posła PiS zespół audytorski w Jastrzębskiej Spółce Węglowej zwrócił się do dyrektorów kopalń o wyjaśnienie danych dotyczących pracy zakładów. - Boję się o wyniki tak prowadzonego audytu - przyznaje Paweł Poncyljusz, który w poprzednim rządzie PiS nadzorował branżę.
W piątek na Górny Śląsk przyjechał minister energii Krzysztof Tchórzewski. O godz. 10 rozpoczęła się spotkanie ze związkowcami i zarządem Kompanii Węglowej. Później Tchórzewski pojedzie do JSW.
Górnicza spółka policzyła, że w minionym roku odprowadziła prawie 1,4 mld zł z tytułu podatków i opłat. Do budżetu państwa z JSW za pośrednictwem urzędu skarbowego trafiło łącznie ponad 335 mln zł.
W zeszłym roku z JSW odeszło 2041 pracowników. W 2016 r. spółka szacuje, że zatrudnienie zmniejszy się o kolejne 1612 osób.
Jarosław Zagórowski, były prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, od stycznia kieruje prywatną Hutą Bankowa w Dąbrowie Górniczej.
Piotr Litwa, były wojewoda śląski w latach 2014-2015, został nowym członkiem zarządu spółki Kopex - Przedsiębiorstwo Budowy Szybów. Ma odpowiadać m.in. za relacje z kluczowymi klientami firmy.
Związkowcy i górnicy z Kompanii Węglowej zagrozili strajkiem, jeśli nie znajdą się pieniądze na wypłatę nagród na barbórkę. To, że spółka od miesięcy balansuje na granicy upadłości, nic ich nie obchodzi.
Ulicami Rudy Śląskiej przeszli we wtorek górnicy i związkowcy z Kompanii Węglowej. Według szacunków policji w manifestacji wzięło udział około 5 tys. uczestników.
W nocy z środy na czwartek o godzinie 1.35 doszło do wypadku w należącej do JSW kopalni Knurów-Szczygłowice. Ucierpiało dwóch pracowników. Jeden z nich został przewieziony do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Od 1 października wszystkie kopalnie Kompanii Węglowej oraz JSW i mniejsze firmy związane z górnictwem będą w gotowości strajkowej. Finał protestu ma się odbyć w Warszawie w ostatnim tygodniu przed wyborami.
KHW i Kompania Węglowa będą miały wielkie problemy. Ceny węgla przekroczyły właśnie psychologiczną barierę i spadły poniżej 50 dolarów za tonę. I nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższych kilku latach było lepiej. - Czeka nas tsunami, które zmiecie z rynku połowę polskich producentów węgla - ostrzega Adam Gorszanów, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.
W czwartek zakończyły się rozmowy zarządu JSW z przedstawicielami banków, które posiadają obligacje spółki. Na razie banki nie skorzystają z możliwości wcześniejszego wykupu obligacji, a do 30 listopada ma być podpisana umowa dotycząca restrukturyzacji zadłużenia.
JSW nie wykupiła we wtorek obligacji, które kupił ING Bank Śląski. Negocjacje z ING Bankiem Śląskim i innymi bankami zostały przedłużony o kolejny dzień.
Grupa około 50 związkowców z Sierpnia 80 pikietowała przed katowicką siedzibą ING Banku Śląskiego. Związkowcy sprzeciwiają się porozumieniu zawartemu w środę w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, a odpowiedzialnością za trudną sytuację spółki obarczają właśnie ING Bank Śląski.
Związkowcy z JSW mieli twardy orzech do zgryzienia. Zarząd przedstawił im kolejny plan cięć górniczych wynagrodzeń wraz z ultimatum - albo go podpiszą, albo spółka ogłosi upadłość. W środę po południu związkowcy podpisali dokument.
Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej mają twardy orzech do zgryzienia. Zarząd przedstawił im kolejny plan cięć górniczych wynagrodzeń wraz z ultimatum - albo go podpiszą, albo spółka ogłosi upadłość.
Specjalistyczne czasopismo ?Wspólnota? po raz kolejny opublikowało ranking najbardziej zadłużonych polskich samorządów. Okazało się, że Żory są wciąż w trudnej sytuacji. Spore długi mają też Katowice i Zabrze.
JSW zaproponowała organizacjom związkowym z podjęcie rozmów w sprawie ograniczenia świadczeń pracowniczych. Na szali postawiła dalsze istnienie spółki i ratunek przed upadłością.
Szefowie Jastrzębskiej Spółki Węglowej kazali złożyć dyrektorom, a także prezesom firm zależnych oświadczenia, że nie toczą się przeciwko nim sprawy karne. Efekt? Stanowiska stracili szef spółki Szkolenie i Górnictwo oraz dyrektor kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie. Są oskarżeni o korupcję.
Edward Szlęk, prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej, złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska z powodu stanu zdrowia. Zarząd wyznaczył za niego zastępstwo i wybrał dwóch wiceprezesów.
Niedotrzymanie terminów w sprawie powołania Nowej Kompanii Węglowej spowodowało, że górnicze związki zapowiadają pogotowie protestacyjno-strajkowe w całym regionie oraz ?wycieczkę? do Warszawy. - Rząd zrobił nas w ciula - mówi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności. Minister skarbu uspokaja.
Polskie Sieci Elektroenergetyczne z uwagi na upały i zagrożenie przeciążenia systemu wprowadziły ograniczenia w dostawach prądu. W ArcelorMittal Poland już nie działają walcownie, koksownie Jadwiga i Dębieńsko ograniczyły produkcję do minimum, a wesołe miasteczko działa na pół gwizdka.
Pod koniec 2017 roku górnicza spółka zakończy inwestycje, które sprawią, że będzie samowystarczalna energetycznie. Chodzi o blok fluidalny przy kopalni Zofiówka oraz blok energetyczny przy koksowni Radlin.
Jastrzębska Spółka Węglowa to kolejna górnicza spółka, w której coraz głośniej słychać o groźbie utraty płynności finansowej. Problem może pojawić się w grudniu, kiedy górnicy oprócz zwykłej pensji dostają też barbórkę.
W kopalni Budryk w Ornontowicach zakończyły się prace przy pogłębianiu szybu VI. Został pogłębiony o 286 metrów i teraz jego głębokość wynosi 1320 metrów.
W pierwszym półroczu zatrudnienie w Jastrzębskiej Spółce Węglowej zmniejszyło się o 1,2 tys. osób. Do końca roku ma odejść kolejnych 500 pracowników.
Rada nadzorcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej odwołała w czwartek ze stanowiska wiceprezesa Jerzego B. To efekt publikacji ?Wyborczej?, która ujawniła, że jest on oskarżony o branie łapówek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.